To historia o jeszcze nie wiem czym (bo spontan, ale będzie ciekawie). Przygoda księżniczki Krzysia, Janka - człowieka, który lubi buty (może stópki też?), Pawełka - miłośnika kryptyd oraz Dominika - reptylianina w croptopie (czarnym!). Jak los złączy ich życia? Gdzie będzie miłość? Kto umrze(ja pisząc to, tak naprawdę to nie)? Co wspólnego z tym ma toaleta? Woda mineralna czy źródlana? ARRRR...? Sexi wieloryb? Jaka kurwa cebula? Lubisz masło? Pan Burrito? Czy będą łzy? Ile znasz sposób na rozpalenie ognia? Czy Momo istnieje? Monsterek, tigerek czy blaczek? Dlaczego marnuję życie pisząc to? Owoce tropikalne? Co za debil to czyta? Czy te pytania mają sens? Korea czy l...? Gdzie pieniądze są za las? NANI?! Nie wiem. Może dowiemy się potem! MOŻE! Miłego czytania i zachęcam do czytania. Nie zapomnijcie o łapce w górę, subiku i komentarzu, a w opisie jest link do mojego patronite! (tak naprawdę to nie, ale zapraszam na patronite wwc) Przepraszam, jeśli na początku jest nudno. Piszę pierwszy fanfik i dopiero później lepiej mi idzie, a jestem leń i nie chciało mi się zaczynać od początku lub poprawać początku. 🙂

To jest po prostu głupi fanfick o Dominiku, Pawle i Krzysiu

PRACA PORZUCONA!! Trochę smutne fanfiction o Lakarnumie i Awięcu <3