Haikyuu!!
8 stories
Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć (Haikyuu || KuroKen) √ by wookami
wookami
  • WpView
    Reads 11,538
  • WpVote
    Votes 1,397
  • WpPart
    Parts 13
Bo to nie ma sensu, Kuroo. Ale sposób, w jaki udajesz, że ma, jest naprawdę uroczy. Historia mająca miejsce w duszach, sercach i umysłach bohaterów. Marginalnie zahacza o rzeczywistość i medycynę. Czasem rozdział opisuje dzien, czasem miesiace.
Silence | Kuroken (Haikyuu) by xiarexoxo
xiarexoxo
  • WpView
    Reads 73,584
  • WpVote
    Votes 8,638
  • WpPart
    Parts 14
Kenma odkąd skończył osiem lat boi się otwierać usta. Kuro myśli o samobójstwie już czwarty rok. Czy Kenma zdoła pokonać swój lęk, by mu pomóc? Czy może to Kuro musi pomóc Kenmie?
✔ haikyuu!! headcanons by warsena
warsena
  • WpView
    Reads 821,190
  • WpVote
    Votes 78,047
  • WpPart
    Parts 198
Dużo jest tłumaczonych z różnych miejsc w sieci, niektóre są stworzone przeze mnie. » najwyższe notowanie - 35 miejsce w kategorii fanfiction, 16.06.2016 » najwyższe notowanie - 25 miejsce w kategorii fanfiction, 17.06.2016
Oj,Rudzielcu(Haikyuu!!)[ZAKOŃCZONE] by Litt_Aki
Litt_Aki
  • WpView
    Reads 136,707
  • WpVote
    Votes 10,014
  • WpPart
    Parts 13
Historia kołem się toczy? Może i tak :P Karasuno żyje własnym życiem. Przyjaźń Hinaty i Kageyamy można już śmiało nazwać za trwałą...Ale kiedy w drogę wchodzi bliskość czy da się jej oprzeć? Tobio zaczyna myśleć o Hinacie w bardziej czuły sposób? Czy to zakończy się tak jak powinno?
Moje prywatne słońce by TopazClever
TopazClever
  • WpView
    Reads 106,735
  • WpVote
    Votes 11,156
  • WpPart
    Parts 19
Widziałem go wiele razy wcześniej, ale wtedy zobaczyłem go naprawdę po raz pierwszy. Hinata Shoyo, człowiek, który potrafi latać. Patrzyłem na niego i już wiedziałem, że nie umiem odwrócić wzroku. Że zmusi mnie do patrzenia na siebie przez wieczność.
Looking for happiness // KageHina by Yogurt-chan
Yogurt-chan
  • WpView
    Reads 103,057
  • WpVote
    Votes 8,104
  • WpPart
    Parts 29
23 letni Hinata Shouyou od straty swojej rodziny zmienił się diametralnie. Przestał się uśmiechać, wszystko co robi jest dla niego bez sensu i utracił jakąkolwiek nadzieję na odzyskanie tego szczęścia. W czasach liceum Shouyou był zakochany w swoim koledze z drużyny, Kageyamie Tobio. Jednak przez wszystkie trzy lata nie powiedział mu tego iż bał się o ich późniejsze relacje. Bał się, że chłopak po prostu go odtrąci. Minęły 4 lata od śmierci rodziców i siostry. Z każdym dniem jego dusza rozrywała się na mniejsze kawałki, powoli znikając. Pewnego dnia spotyka swoją wciąż istniejącą miłość licealną. Czy Kageyama pomoże Hinacie odnaleźć szczęście? Czy Shouyou pozwoli pomóc sobie dawnemu znajomemu i powiedzieć mu o swoich uczuciach?
(Haikyuu!! Fanfiction) I forgot to tell you about...Love. by DeadlyIsGay
DeadlyIsGay
  • WpView
    Reads 45,248
  • WpVote
    Votes 4,714
  • WpPart
    Parts 15
Byłem przekonany, że nie ma gorszego widoku od siedzących na boisku, smutnych i czasem nawet rozpłakanych chłopaków z naszej drużyny. Poczuwam się w dużym obowiązku opiekuńczym, trzy lata na pozycji wice-kapitana to stworzenie potężnych, trwałych więzi z każdym z osobna. Obserwując sparingi z innymi drużynami, czy grzejąc ławę na eliminacjach czy innych zawodach, dręczyły mnie myśli o tym, że już w tym roku, pożegnam się z każdym, z kim udało mi się zżyć. Szkoła... co za bezwzględne cholerstwo. Jednak, wracając do myśli o najgorszej możliwej rzeczy, którą może ujrzeć „mama" Karasuno... okazało się, iż niestety, nie jest to po prostu płacz. Problem polega na tym, że takiego łkającego Noyę można przytulić, delikatnie pogładzić po starannie nastoburczonych włosach i szepnąć, że nie ma co się zamartwiać; że porażka to nie koniec świata. Schody zaczynają się, gdy osoba którą znasz, patrzy na ciebie martwo i nie kojarzy cię ani trochę. I wtedy, to ty sam, zaczynasz płakać jak maleńkie dziecko, pozostawione w ciemności.
Paracetamol //KageHina by KatherinaBlackthorne
KatherinaBlackthorne
  • WpView
    Reads 82,888
  • WpVote
    Votes 6,192
  • WpPart
    Parts 12
- K-kageyama... D-dlaczego mnie p-pocałowałeś? - Wyjąkałem, a szkarłat wkradł się na moje policzki. - Jaa... Ponoć całowanie uśmierza ból. To taki... Paracetamol. - Odrzekł zawstydzony. - Działa? Pokręciłem przecząco głową. Czarnowłosy posmutniał. - Ale przecież nic nie wychodzi za pierwszym razem. - Powiedziawszy to przyciągnąłem go do siebie łącząc nasze wargi w kolejnej dawce słodkiego leku. To wciąż ta sama opowieść, ale staram się zrobić ładniejszą okładkę, zapraszam do czytania. xx