varfuseui
Z reguły zające bywają o f i a r a m i.
To smutne, że one zawsze uciekają od wszystkiego, co tylko choćby się poruszy; nie dają sobie pomóc i spieprzają ile sił w nogach za każdym razem, gdy ktoś wyciąga w ich stronę rękę.
One nigdy nie są pewne czy ta ręka chce je nakarmić, czy może jednak wyrwać z piersi serce, bijące i tak w zastraszająco szybkim tempie.
Z reguły wilki bywają o p r a w c a m i.
To śmieszne, że zawsze są postrzegane jako te, które zawsze... Ach, po co sobie nawet flaki wypruwać, by je opisywać? Pieprzone dranie, które nie mają swojego serca, więc wyrywają je bezbronnym zającom.
Czy to zdrowo jest tak ściśle trzymać się stereotypów?
aph; human!au; artur; francis
[do czytania nie jest konieczna znajomość hetalii.]