Wokół Marcusa Blake'a od lat działy się dziwne rzeczy - począwszy od zmian kolorów ubrań, na lewitowaniu przedmiotów czy mimowolnym tłuczeniu szklanek stojących na drugim końcu pomieszczenia skończywszy. Nigdy całkiem nie zaadaptował się do rówieśników w sierocińcu, pomimo że mieszkał tam odkąd sięgał pamięcią. Odpowiedź na część pytań bez odpowiedzi przynosi kobieta o surowym wyrazie twarzy i ciasno zaplecionym koku o imieniu Minerwa McGonagall. Nowy świat jednak nie okazuje się wcale rozwiązaniem wszystkich problemów Marcusa. Ba, tworzy nowe i komplikuje je w sposób niemal przyprawiający go o bóle głowy. Opis stworzony przez @Avalissa.

Harry jak zwykle wpada w kłopoty w pierwszym tygodniu szkoły na swoim pierwszym roku w Hogwarcie. Przez swoją nieuwagę wpada rozpędzony na Mistrza Eliksirów, biegnąc właśnie na jego pierwszą lekcję z nim. Wściekły Nietoperz oczywiście wydziera się na bogu winnego Gryfona. Ale, ale... Coś jest nie tak! Dlaczego? Zobaczcie sami co wyjdzie z ich krótkiej, głośnej rozmowy i jak Snape zarząda wyjaśnień dotyczących przeszłości chłopca. - Szlaban Potter!! - Ale ja nie jestem Potter! (...) - Co? Wyjaśnij! - Ale panie profesorze, lekcja... - Nie obchodzi mnie to. Masz mi to w tej chwili wyjaśnić. Jak myślicie? Co z tego wyniknie? Co by było, gdyby we wszystko to zamieszani byli Tony Stark, Thor, Loki i inni Avengers?

Harry znika z domu wujostwa w wieku pięciu lat w tajemniczych okolicznościach. Świat magiczny żyje w słodkiej niewiedzy, a Dumbledore i Zakon poszukują go bez wytchnienia. Dopiero po sześciu latach, gdy chłopak ma trafić do Hogwartu zostaje odnaleziony i twierdzi, że żyje sam, od kiedy uciekł od Dursley'ów, zdaje się znać świat czarodziejów, swoje przeznaczenie i nie ufać nikomu.

Jak potoczyłoby się życie Złotego Chłopca, gdyby wujostwo oddało go do sierocińca i został adoptowany przez jakąś rodzinę oraz nie poszedł do Hogwartu w wieku jedenastu lat, a Drops nie wiedział, co się stało z Harrym i nie mógł go odnaleźć? Czy Harry byłby grzecznym chłopcem? Czy uczyłby się magii, a jeśli tak to gdzie bądź kto by go jej uczył? A jakie miałby zdanie odnośnie Czarnego Pana i samego Dumbledore'a? Odpowiedzi na te oraz inne pytania znajdziecie w tym ff.