"Życie to nie bajka. Nie ma gwarancji na szczęśliwie zakończenie" Hi, moja pierwsza wystawiona "opowieść" mam nadzieję, że chodź pare osób przeczyta. Od razu mówię, że nie tylko cytaty, ale jak i zdjęcia się pojawią. Love xx

"@sexwithstyles Podejmę wyzwanie @harrystyles, przez rok codziennie będę pisała do ciebie "Hi Harry...", przekonamy się czy zwrócisz uwagę na kogoś tak zwykłego jak ja..." ________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka nie jest tłumaczeniem. Wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Autor: martyna10151216 Okładka: citrustree 08.07.2015 #53 in Fanfiction 10.07.2015 #36 in Fanfiction 11.07.2015 #24 in Fanfiction 16.07.2015 #20 in Fanfiction 19.07.2015 #10 in Fanfiction 24.07.2015 #6 in Fanfiction 1.08.2015 #5 in Fanfiction 12.08.2015 #4 in Fanfiction 17.08.2015 #2 in Fanfiction

Nelly95: Nie zrozumiesz mnie Harry... Harry94: A skąd wiesz? Harry94: Chcę ci tylko pomóc. Nelly95: Problem jest w tym... Nelly95: Że się w tobie zakochałam. *nie wysłano*

wróciłam i choć przez moment myślałam, że to najgorsza decyzja w moim życiu, okazało się, że tylko tak mogłam w końcu zrozumieć swoje serce #5 w instagram - 28.10.18 ___ data pierwszej publikacji: 24 sierpień 2018 start: 3 wrzesień 2018 data ostatniej publikacji: 29 październik 2018 moonew, 2018 PL

Ona była zakompleksioną dziewczyną potrzebującą pomocy i kogoś kto mógłby ją wysłuchać. On był pracownikiem telefonu zaufania. Co się stanie, kiedy świat siedemnastoletniej Melanie Carter, zwanej jako dziewczyny bez nazwiska, zderzy się ze światem Harrego? Dowiecie się tego, czytając "Telefon zaufania" ✉Cześć jestem Harry. Wybrałaś formę rozmowy w postaci wiadomości. W czym tkwi problem? ✉Cześć Harry, miło, że pytasz. Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta, problem tkwi we mnie.

Liceum, piekło pełne mydlanych baniek. Do jednej z nich trafiłam ja, wraz z moim ówczesnym chłopakiem, Dylanem. Było cudownie, każdy żył w swojej bańce mydlanej, póki pewna suka nie przebiła mojego obcasem. W tamtym momencie zostałam ochlapana wodą, tęcza została perfidnie spalona wraz z kwiatkami, wróżki zostały porwane, a jednorożce wraz z moim, już byłym, chłopakiem spierdoliły. Zostałam ja, zmoczona wodą i zupełnie opuszczona Mala, rzucona na pastwę losu pod szpony wytapirowanych cheeladarek oraz napakowanych samców alfa. Ale... Przyszedł diabeł, któremu udostępniłam swoją duszę. Harry Styles, król szkoły, męska dziwka i mój jedyny chyba nemezis. "Zawrzyjmy układ. Spodoba ci się?" Ja chcę tylko moje wróżki z powrotem. Najwyższa nota: #8 miejsce w kategorii "Fanfiction" #7 miejsce w kategorii "Fanfiction" #5 miejsce w kategorii "Fanfiction" #4 miejsce w kategorii "Fanfiction" #3 miejsce w kategorii "Fanfiction" #2 miejsce w kategorii "Fanfiction" #1 miejsce w kategorii "Fanfiction"

,,Byłam szczęśliwa, ale kiedy to było? Już sobie przypominam... rok temu, wtedy to wszystko się zaczęło. Płacz, łzy i ten ból. W tej jednej chwili straciłam wszystko, co mnie uszczęśliwiało i dawało nadzieję. Wszystko, co uważałam za cel, straciło sens (...)'' Izabella- dawniej pełna życia. Teraz, chodząca pustka. Dlaczego? Najbliższa dla niej osoba odeszła wraz z tym dniem, straciła cząstkę siebie, ale z biegiem czasu na jej drodze pojawiają się nowe osoby, a w tym zabójczo przystojny Eren, który skrywa swoją historię. ,, -Księżniczko, nie wiedziałem, że jesteś, aż taka podniecająca. Najchętniej wziąłbym...-nie skończyłem zdania bo usłyszałem jej krzyk. -Zamknij się! Nie masz prawa, nawet tak o mnie myśleć! Nie porównuj mnie do tych wszystkich dziwek, z którymi spałeś. Z resztą, sam nią jesteś! Mam cię dość! Odpuść sobie! Nic dla mnie nie znaczysz i nigdy nie będziesz!- zdziwiła mnie jej reakcja. Zaczęła odchodzić, ale złapałem jej ramię. -Jeszcze mnie pokochasz, skarbie.." 11.09.16- 4 miejsce dla nastolatków.

W świecie pełnym niena­wiści ciągle mu­simy mieć nadzieję. W świecie pełnym zła, wciąż mu­simy być odporni. W świecie pełnym roz­paczy, na­dal mu­simy mieć od­wagę. W świecie za­nurzo­nym w nieuf­ności, my ciągle mu­simy mieć siłę, by wierzyć. To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Celeste Daye. Ojciec ucieka, tuż po narodzinach. Matka właśnie zostawia ją samą i wyjeżdża na drugi koniec świata z nowym kochankiem. Jedynym rozwiązaniem dla dziewczyny jest przeprowadzka do New Jersey, do wuja, który słynie z luksusu i bogactwa.A to jest coś, co przez całe życie najbardziej unikała dziewczyna. Celeste musi na nowo odnaleźć się w całkiem nowym środowisku rówieśników i nowym...domu. Wtedy siedemnastolatka spotyka Willa Holta. Chłopak wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Celeste staje się tą drugą nastolatką, skrywającą się pod maską, jaką założyli jej ludzie. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans. Jest świadoma jednego. William Holt oznacza kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Celeste i Will poznają się bliżej. Odkrywają swoje drugie twarze. Pozory: Ona cicha myszka, on wieczny podrywacz. Rzeczywistość:Ona dziewczyna z charyzmą, on uczuciowy chłopak. Oboje mają za sobą ciężki okres w życiu, oboje na nowo uczą się kochać i poznawać. Czy łatki, jakimi zostali przypięci są prawdziwe? Gdy Celeste poznaje Willa bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Daye bezpowrotnie się zmienia. Po­zory - mylą, ale to one bu­dują ogólne pojęcie... ...więc nie uciekaj, bo w końcu się zmęczysz, a zmęczo­nemu trud­niej stanąć do walki. I challenge you to a duel of luck and ... love! You take the fight?

Selena, razem ze swoim narzeczonym Markiem i przyjaciółmi wybiera się na wakacje do Rzymu. Jednak w ostatniej chwili Mark mówi dziewczynie, że nie będzie mógł z nimi pojechać. Zamiast niego do wycieczki dołącza Josh - brat jej przyjaciółki. Mężczyzna od początku działa Selenie na nerwy i ją wkurza. Innymi słowy, katastrofa murowana... FRAGMENT KSIĄŻKI: - Kto to był ?! - wrzasnął. - Nie wrzeszcz na mnie. - powiedziałam - Poza tym, to nie twój interes. Ale jak już musisz wiedzieć, to był mój znajomy, Tony. - A co ty z nim robiłaś pół dnia ?! Serio, czy on musi się tak drzeć ? - A co, zazdrosny jesteś ? - uśmiechnęłam się z przekorą. - A żebyś wiedziała, że jestem. - powiedział, po czym zanim zdążyłam zareagować, przyciągnął mnie do siebie i wpił się w moje usta. Odruchowo oddałam pocałunek. Całował mnie tak, że aż mi kolana zmiękły. Gdyby mnie nie trzymał, to na pewno bym upadła. Co ten facet ze mną robi ?! Pomijając wszystko, ten pocałunek był wspaniały - gwałtowny i zaborczy, a zarazem czuły i namiętny. Kiedy się od siebie oderwaliśmy, naskoczyłam na niego: - Ty naprawdę się prosisz, żeby znowu ci przyłożyć. Dlaczego to zrobiłeś ?! - Bo miałem na to ochotę. - stwierdził krótko - Poza tym, zabraniam ci się spotykać z innymi mężczyznami. - A co ty masz do gadania ?! - wrzasnęłam. Zbliżył się do mnie, a ja odruchowo zrobiłam krok do tyłu. - Żebyś wiedziała, że mam i to dużo. Jeszcze się przekonasz. - skwitował - I radzę ci więcej mnie nie prowokować. Bo następnym razem nie skończy się na pocałunku, możesz być pewna. - po czym odszedł ulicą. ----- Okładka wykonana przez _xRainbow_xGirlx_ #76 w Romans - 04.06.2017 r.

Czy nienawiść może zamienić się w coś więcej? Jak gruba linia dzieli te dwa uczucia?