Niemoc
Trzymali się nadziei jak tonący brzytwy, raniąc samych siebie, jednak wciąż uparcie próbując przetrwać. Ciche szepty przeplatały się wraz ze świstem, jaki powodował wiatr, wygrywając tępą, melancholijną muzykę. Świat stracił barwy. Dawniej tętniąca życiem Kwatera Główna ledwie wiązała koniec z końcem. Wszechobecny mró...