Witaj na moich cichych przedmieściach! Mam wrażenie, że nigdy nie będę spełniona pisząc tą "książkę", jednak nie przegapię mojej szansy i chociaż spróbuję wywrócić świat do góry nogami. Hamilton! Spokojnie, tylko wołam kota. Moje dzieci będą się nazywały Theodosia i Philip. Nie ma innej opcji! Pewnie masz teraz małe pytanko: co dalej? Cóż... możemy wypić następną kolejkę tej nocy, ewentualnie możemy poczekać. Nie wiem do końca na co, ale kto bogatemu zabroni? ;) Mam nadzieję, że nie powiesz temu "nie" i pozostaniesz żywy po przeczytaniu tego!

Czyli problemy (fanów) asasynów, sytuacje które się w ich życiu pojawiają, ich myśli i ogólnie wszystko o Assassin's Creed :D

Gdy życie obsypuje cię kwiatami, jesteś w stanie dokonać wszystkiego - przenosić góry i przekraczać granice. Gdy przybija gwoździe do twojej trumny - czasem masz wrażenie, że już się z niej nie wydostaniesz. Nigdy nie uprzedza, jak za chwilę postąpi, ty jednak musisz się przygotować na wszystko, nawet cios w plecy najbliższego sprzymierzeńca, nawet na wybór, w którym wszystkie warianty są złe. Bo gdybyś musiała wybrać, czy podążać za własnym sumieniem i sercem, sprzeniewierzając się swojej rodzinie i Braciom, czy postąpić, jak nakazuje rozsądek i nigdy sobie nie przebaczyć, która decyzja byłaby mniej zła? *** Fanfic na podstawie części Assassin's Creed Rogue oraz Black Flag. Przeznaczona zdecydowanie dla kobiet :) * Czas i pewne szczegóły wydarzeń zostały przeze mnie nieco zmienione (względem stanu w grze) na potrzeby opowieści. Większość postaci stworzona przez Ubistoft.