Dla Dippera kończy się przygoda zwana studiami, więc może wracać do Gravity falls a jednak czeka go tam wiele nie miłych niespodzianek. Wujkowie zostawili go z nielada wyzwaniem. Czy Dipper mu podoła? No cóż strach do własnej rodziny na pewno mu nie pomoże. Będzie musiał zaufać komuś kto... no cóż powiedzmy sobie szczerze nie jest godny zaufania. A jednak ludzie się zmieniają. Ale czy na pewno tylko ludzie potrafią się zmienić?

TwT

Kiedyś TU będzie piękny (pikny) opis, a na razie wszystkim musi wystarczyć, że być może to będzie billdip. Na pewno jest to jakaś wyimaginowana kontynuacja Gravity falls.

Wersia opowiadania: Monster Falls.

Przeczytaj to, może śmiechniesz. No to wyobraź sobie tak: Płyniesz luksusowym jachtem, nie wiem za ile i tak nie istotne, na wycieczkę dookoła świata i jeszcze dalej. Bawisz się świetnie. Lecz zmienia się to po zobaczeniu gościa w żółtych portkach i z czarnym cylinderkiem na głowie. Serio? Cylinder w lato? ;-; Popieprzyło go. Coś z nim jest nie tak. Wycieczka wasza zachacza o pewną bezludną wyspę. NO TO SPOKO. Oprowadza was po wyspie przewodnik, a wy cieszycie się słoneczkiem. Aż tu nagle KTUŚ wylewa na was wodę. Patrzycie. O SHIT gościu w portkach. Kłótnia trwa w najlepsze, wycieczka się oddala, kłótnia trwa dalej. Słyszycie dźwięk oddalającego się statku. GRATULACJE. JESTEŚCIE SKAZANI NA SIEBIE.

Typowy, schematyczny Billdip, w którym Dipper bezmyślnie podpisuje pakt z Billem, a demon później go gwa... ZARAZ, ZARAZ! STOP, CIĘCIE! Owszem, kiedyś JZT było takie. Ba! Właściwie zaczęło modę na tego typu opowiadania na polskim Wattpadzie. Starzy czytelnicy pewnie pamiętają czasy, kiedy „Trójkąty" miały ponad trzysta tysięcy wyświetleń i to gównie dla nich wstawiam to opowiadanie na nowo po skasowaniu go przez Wattpada... Kiedy to było? Jakiś rok, albo dwa? O kurczę, ale ten czas leci. Niemniej, jeśli jesteś tutaj nowy/nowa, serdecznie Cię zapraszam! Nie znajdziesz tu gorących scen 18+, jednak jeśli lubisz nietuzinkowy humor (nieśmieszne żarty), luźny styl pisania i opowiadania, które skupiają się na akcji ( i monotonnych opisach pomieszczeń oraz otoczenia), fabule i powoli rozwijającej się relacji pomiędzy bohaterami, a przede wszystkim BillDipa... Miłego czytania! UWAGA! OKŁADKA ORAZ ZAMIESZCZONA NA NIEJ GRAFIKA SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.

Opowiadanie jest stare, jego publikacja została cofnięta, choć niedawno ktoś mi bliski, znów je wstawił. Błędy w każdej postaci są tu obecne i proszę nie wytykać ich w komentarzach, gdyż i tak ich nie poprawię. Historia rozgrywa się w uniwersum GF, kilka lat po wydarzeniach z kreskówki. Nasi bohaterowie zostali zmuszeni do powrotu do miasteczka, w którym w czasie wakacji, rozegrało się piekło. Wujowie przyjmują bliźnięta pod swój dach.

Znajdziecie tu różne zdjęcia i tłumaczenia komiksów z tak kochanego przez nas shipu ^^ Oczywiście nic tu nie będzie mojego, ja tylko wstawiam i tłumaczę ^^

Jestem Dipper. Tak, ten Dipper co uratował Gravity Falls wraz z siostrą. Nie wracaliśmy tam od 4 lat, nie chcę tam wracać. Stoczyłem się. Jak? Moja sis stwierdziła że będzie się odchudzać, była motylkiem, popierała anoreksję. Chore. Przestała po tygodniu, rodzice to widzieli i jest już zdrowa i szczęśliwa. Ja nie. Z ciekawości tam zajrzałem i.. Wiecie już jak to się skończyło. Sam jestem teraz motylkiem. Będę perfekcyjny, idealny. Mam tam popularnego bloga. Nie wymiękam, i nie przestanę. Starałam się to opisać w skrócie, nie widziałam jeszcze takich billdipów więc może to się rozkręci. Zapraszam do czytania.

Opowieść inspirowana filmem "Bird Box". " -Kim jesteś?! Proszę... zostaw mnie- -Spokojne... już ich nie ma. Jestem Bill Cipher- Wyciągnąłem rękę na przód i po omacku szukałem Billa. Nagle coś chwyciło mnie za rękę. -Nie otwieraj oczu, proszę- Pokiwałem głową na znak zgody." #62 fanfiction - 09.02.2019r ❤