Nieoczekiwany powrót - Kili x Tauriel
Okrilla
Trzecia Era Śródziemia, rok 2941, Erebor.
To właśnie tutaj w Bitwie Pięciu Armii polegli Thorin Dębowa Tarcza oraz jego siostrzenicy - Fili i Kili Durin. Cała trójka należała do kompanii Thorina w celu odzyskania Samotnej Góry z łap smoka. Zginęli z myślą, że nie odzyskali domu co było bzdurą. Zwalczyli najgorsze plagi tej ery. Rządy Ereboru ponownie objęły krasnoludy, nawet część ludzi z Miasta na Jeziorze znalazło tam dom, a spalone i zniszczone przez smoka Smauga miasto Dale znów zatętniło życiem.
Po dwóch latach od tych wydarzeń każdy żył swoim życiem, wszystko wydawało się wracać do normy. Krasnoludzkie kopalnie wróciły do wydobywania złota i innych cudów gór, Esgoroth wracało do życia po destrukcji Smauga, Mroczna puszcza ujrzała słońce, którego nikt w niej nie widział od lat, a Bag end? Cóż, przywitało dawno niewidzianego Hobbita, Pana Włamywacza Bilbo Bagginsa.
Wiele osób określiło by to szczęśliwym zakończeniem, ale czy naprawdę tak jest?
Co z bohaterami poległymi w Bitwie Pięciu Armii? Czy ktoś jeszcze o nich pamięta?
Niestety nieliczni. Tylko rodzina i dawni przyjaciele z kompani. Wszyscy zajęli się tym co trwa tu i teraz. Jedyny Thorin Dębowa Tarcza przeszedł do historii jako Król Pod Górą, a jego siostrzenicy mają tylko bardziej ozdobione grobowce.
Jednak ku zdziwieniu, jest ktoś jeszcze kto pamięta dawnych wojowników. Ktoś zainteresowany ich umiejętnościami i doświadczeniami.
Na imię ma Sauron
-------------------------------------------------------
Postanowiłam napisać coś w stylu wskrzeszenia tej zmarłej trójki, ale z pomocą sił zła. Oczywiście wszystko oparte na Hobbicie, a głównym shipem jest Kili x Tauriel.
Miłego czytania!
~°°•Okrilla•°°~