Przeczytaj to A potem zrób to na odwrót.

Daniel jest 23 letnim właścicielem firmy. Dobrze mu sie powodzi w życiu choć nie można nazwać go szczęśliwym człowiekiem, dlaczego nie? Od paru lat nie może znaleźć swojej jedynej, ukochanej, słodkiej baby girl, która odda mu sie cała i pokocha jego a nie tylko jego pieniądze. Pewnego wieczoru gdy wybrał sie pobiegać, znalazł coś a raczej kogoś kto bardzo potrzebował pomocy i troski...

To już rok, odkąd [Reader] dostaje listy od tajemniczego wielbiciela. Mimo poszukiwań, do teraz go nie znalazła. Jedna ostanie coraz częściej kręci się przy niej o rok starszy licealista z jej szkoły. W końcu udaje się jej znaleźć chłopaka odpowiedzialnego za listy, ale czy to wszystko? Czy dziewczyna odwzajemni jego uczucia?

W ostatniej klasie liceum, Toris postanawia wyjechać na ferie zimowe do Polski, gdzie spotyka Feliksa. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że to spotkanie zapoczątkowało coś naprawdę wyjątkowego. Warning: porzucone

Jak sama nazwa wskazuje, mam zamiar dodawać tu tłumaczone ,,Dear Diary" z Hetalii. Nie znalazłem na wattpadzie podobnej książki, więc wydaje mi się, że jest to pierwsza tego typu z Hetalii. Wpisy są w większości krótkie i będą pojawiały się w różnej kolejności, np. ostatni wpis (jeżeli takowy będzie) Prus, może być wcześniej, niż wpis z jego dzieciństwa. Wpisy są tłumaczone wyłącznie przeze mnie, więc już w opisie przepraszam za jakiekolwiek błędy, ale niestety większość Dear Diary jest trudna do przetłumaczenia, szczególnie, jeśli ktoś chce, żeby po polsku brzmiały one ładnie i poprawnie. Serdecznie zapraszam do czytania ^^

Czyli jak by to było gdyby Hetelia była w Hogwarcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A więc, zgodnie z tym co mówiłam ciekawostki i headcony z Hetali i HetaOni. Uwaga! Mogą pojawić się informacje o shipach yaoi!

" Zastanawiam się... Gdybym w tedy coś wiedział... Czy byłbym mniej uciążliwy...? Zastanawiam się... Gdybym miał odwagę pójść w innym kierunku... Czy mógłbym zmniejszyć niektóre z ich ran...? Zastanawiam się... Nie... Nie obchodzi mnie, co by to było... Nie obchodzi mnie, jak źle będzie... Gdybym miał niekiedy siłę, by móc chronić wszystkich... W takim razie czy... ... wszyscy by żyli? Przepraszam... Kiedy wszyscy próbowali mnie chronić a ja starałem się protestować... Mogę tylko krzyczeć ze smutku i bólu... Przykro mi... Będę silniejszy... Tym razem będę tym, których ochroni wszystkich..." W tym opowiadaniu przedstawię moją wersję HetaOni. Skupię się również bardziej na tym co przeżywał i czuł Włochy. Treść bardzo mocno odbiega od oryginału. Zachęcam do czytania.

Do Lovino pisze pewien Hiszpan. Jak potoczy się ich znajomość?

Opuszczona posiadłość gdzieś w górach około trzech godzin piechotą od miejsca gdzie odbywa się Szczyt Międzynarodowy Nikt nie wie jak długo tu stoi lub kto w niej mieszkał. Pogłoska mówi, że jest nawiedzona. Gdy Alianci i Państwa Osi zostają zamknięci w tajemniczej rezydencji nic nie zdaje się zapowiadać tej tragedii Jednak wszystko się zmienia gdy pojawia się to. Kto przeżyje tę masakrę? Kto będzie musiał złożyć się w ofierze zwycięstwu? I kto będzie prawdziwym bohaterem? cover by me ,':) Najwyższe notowania: 06.08.2016r. - #25 w horrory, 06.26.2016r.