~🌻1🌻~ jak jest powiedziane w tytule , opowieść jest przeznaczona tobie i twojej obsesi na ksią ,,TomxReader'' xD I tam się uczysz gdzieś Jesteś z ciocią Z wujkiem Bo nie masz ukończonych .... 18 lat :'> czytać macie książeczkę a nie mój opis kurde xD

Na podstawie piosenki dałam tytuł xD

Historia ta nie będzie raczej taka jak zwykle... Na pewno w pierwszych 5 rozdziałach nie będzie +18. Ale spokojnie już tłumacze: A więc od całej "masakry" minęło 5 lat. Dipper i Mabel postanowili nie mówić nikomu o tym co działo się w Wodogrzmotach. Mimo wszystko z uśmiechami na twarzy pojechali do wujków na przerwe świąteczną. Od tamtej pory przyjeżdżali tam co roku lub i częściej. Potem wracali do domu, aż do pewnej ,z początku spokojnej nocy... Pomysł autorstwa: JA! (tak, tak to moje pierwsze opowiadanie tutaj) Miłego czytania! (okładka zostanie zmieniona w najbliższym czasie)

Hej! Jest to druga część "pomiędzy czarnym i czerwonym"! (I niech was nie zmyli okładka.....hehe) Mam nadzieję że się stenskniliscie! Oczywiście jeżeli ktoś nie czytał poprzedniej części, to gorąco zapraszam do zapoznania się, gdyż dla niektórych osób może być to bardzo dziwne i zagmatwane..... Ale przechodzoąc do sedna to: Ty: 23 lata Filip: 8 lata Tom: 24 lat Tord: 24 lat Edd: 22 lat Matt: 21.5 XD ( nic się nie zmieniło 😂) (Ty) : twoje imię ▪️Twój brat to Tord ▪️Nazwisko : Larsson ▪️Wyglądasz jak Tori. Rozdziały będą pojawiać się we wtorki i w piątki! Okładka nie moja Historia: Historia opowiadania dzieje się dwa lata później, kiedy to Tord......

(Używam fanowskich nazwisk postaci) ~~~ Druga część Tord x Reader pt. "Pokażę Ci Świat, Skarbie" Od ostatnich wydarzeń minęły cztery lata. Ty, jako już dwudziestoletnia kobieta, nadal żyjesz w bunkrze wraz z Paulem, Patryckiem i Isabell. Jako jedyna nie opuściłaś go mimo tego, że miałaś okazję. Wszystko zmienia się w dniu, gdy znajdujesz w biurku Patrycka pewne listy...

Ty i czterech gości! A poniżej jakby prolog. -------------------------------------------------- -Tord nie!- Krzyczałaś ale bez skutku. - Żegnajcie starzy przyjaciele! Świat sam sobą nie zawładnie!- Powiedział Tord. Wasz dom, a raczej jego gruzy były wszędzie. Tord zniszczył połowę miasta a na koniec zostawił sobie wasz dom. Nagle Tom przebiegł z harpunem i rzucił nim w robota. Ten razem z Red Liderem poleciał w stronę łąk i nagle błysk i dźwięk wybuchu. Robot się rozpadł, nikt nie wiedział co z Tordem, połowa miasta była zniszczona, a wy nie mieliście domu... -------------------------------------------------- KoteceQ poznała Eddsworld. @Annolisa zrobiła okładkę znowu. I znowu jest piękna!

[ZAKOŃCZONE] [POSIADA KONTYNUACJĘ - JESTEŚ TYM JEDYNYM] Opowiadanie zawiera: - Colę - Wulgaryzmy - Szkołę - Pisanie w pierwszej osobie Zapraszam na "oryginalne" fanfiction.

(Uwaga, używam fanowskich nazwisk postaci, nie oryginalnych) ~~~ Czy znasz to uczucie? Nigdy nie widziałaś nic, nie znałaś nikogo poza ekranem komputera, poza ekranem telefonu? Nie było ci dane mieć znajomych, przyjaciół aż szesnaście lat? Zawsze chciałaś to zmienić, prawda?

Wszystko co wiesz jest kłamstwem. Rzeczywistość to iluzja, a wszechświat to hologram. Czas nie istnieje, a znaczenie nie ma znaczenia. Te trzy sentencje powtarzam sobie odkąd pamiętam. A usłyszałam je od pewnego szalonego, nieobliczalnego demona. Mojego demona. Prequel: ▲▼ Name's Bill Cipher ▼▲ Część pierwsza: ▲▼ Everything You Know Is A Lie ▼▲ Część druga: ▲▼ Reality Is An Illusion. Universe Is A Hologram ▼▲ Część trzecia: ▲▼ Time Is Dead And The Meaning Has No Meaning ▼▲ One-shot #1: ▲▼ Did You Miss Me? ▼▲ One-shot #2: ▲▼ We Are All Made Of Love ▼▲ Dodatek #1: ▲▼ Somebody Wake Up My Heart ▼▲

Hey guys! To ja, Neko! Wenę na serię dała mi piosenka 'deCIPHER'. Mam nadzieje że się spodoba. Bye~! ◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶ Ogólnie to... Jak lubisz jedną historię która ma w sobie pełno innych historii to ta książka jest dla Ciebie. ◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶◀▶ - Ty durny doritosie! - Krzyknęłam człowięcej wersji Bill'ego w twarz. - Obiecuję to nie byłem ja! - Odkrzyknął a ja się do niego zbliżyłam. - No to kto?! - Podleciał bliżej mnie przez co momentalnie przechyliłam się do tyłu. - Na pewno nie ja! - Odkrzyknął i znowu się zbliżył a ja musiałam się znowu przechylić. - Zrujnowałeś mi życie! Przez ciebie zginę! - Krzyknęłam znowu a on zbliżył się tak że nasze twarze były niebezpiecznie blisko siebie a ja nie miałam jak uciec bo kanapa się skończyła. - Nawet jak zginiesz to cię wskrzesze. - Uśmiechnął się chytrze a ja go popchnęłam żeby nie był aż tak niebezpiecznie blisko. - Dlaczego mi to zrobiłeś?! - Zapytałam a on przysunął się do mnie bliżej tak że znowu byliśmy blisko siebie. - Bo mogę. - Przysunął się tak blisko mnie że nasze nosy się dotykały. Byłam sparaliżowana, nie wiedziałam co robić. - Ty chyba nie... - Nie dokończyłam bo złączył nasze usta w pocałunku, paliłam się z rumieńców i z tego co zobaczyłam on też. Kiedy skończyliśmy byłam znowu sparaliżowana. - Smakujesz doritosami. - Znowu się chytrze uśmiechnął a ja zmrużyłam oczy. - Szkoda że je wszystkie wyżarłeś!