Jest początek piątego roku nauki Harry'ego w Hogwarcie. Niespodziewanie zostaje mu zlecone zadanie nawiązania sojuszu z centaurami z Zakazanego Lasu. W dodatku jego wróg okazuje się być jego przyjacielem z małym futerkowym problemem. Wszystko byłoby jeszcze do zniesienia, gdyby nie to, że pewnego dnia Harry budzi się w zupełnie innej postaci... *** Cały świat przedstawiony w tej książce należy tylko i wyłącznie do J. K. Rowling.

To był przerażający widok. Wprawił mnie w osłupienie. Chcę o tym zapomnieć ale ilekroć tylko zamykam oczy znów widzę ten okropny obraz. Nie jestem Bogiem ale i tak wymierze karę człowiekowi który to zrobił. Kim tak naprawdę jest bestia ukrywając swoje brudne zęby ?

Co gdyby Izuku nigdy nie spotkał All Mighta, a zamiast tego zaprzyjaźnił się z Shigarakim? Co gdyby do akademii chodził nie jako zwykły uczeń, a informator? Co gdyby zamiast bohaterem był złoczyńcom? Gdy Midoriya dorósł zaczął powoli dostrzegać jak zepsuci są ludzie oraz bohaterowie i w wynik tego postanowił pomóc swoim specyficznym towarzyszą w ich celach. 27.02.2021 - #3 shigadeku 13.03.2021 - #1 lov 13.03.2021 - #1 toga 13.03.2021 - #1 tomudeku 13.03.2021 - #2 złoczyńcy

"To nie tak, że szukam zemsty. Nie jestem przecież tak głupi. Ja po prostu odwdzięczam się za wszystko co mnie spotkało i tyle." ~~~ Postanowiłam napisać Villain Deku, bo tak. Nie jestem jakoś bardzo skora do opuszczania typowych dla tego universum zasad, więc nie spodziewajcie się nie wiadomo czego. Jak na razie to tytuł jest tylko ot tak, bo ładnie brzmiało mi.

Why can life never be simple? Harry turns up to Hogwarts in first year but he has a lot more to worry about than just fitting in. Can a past as traumatic as his stay hidden? What would happen when a nosy professor starts poking around in his business- Contains an abused Harry and a mentor/father figure Snape.

Naruto, being just a little 5 year old boy, was being attacked by a mob of villagers on his birthday. On that faithful day, he met his first, companion, guardian, and something he wanted for a very long time. He met his first ever Friend.

No one would have expected for orochimaru to side with konoha again. Nor would they have expected for the white zetsu army to be the world's end. Luckily, shinobi are taught to expect the unexpected. But can anyone really expect to break the laws of time? ______________________________________________ Warning: Naruto does not belong to me. Also there will be a LOT of mistakes, mostly wrong spellings, there will be cursing too so.... yeah. UNDER HEAVY EDITING.

"There's no one left......it's just Me" They all fell one by one Right in front of my eyes

The team 7 were in the past. Naruto, Sasuke, and Sakura turned when they were only 7 yrs. old. What will happen when they met their sensei's old teammates? DISCLAIMER: I DO NOT OWN NARUTO AND THE PICTURES

What if Jiraiya acted as Naruto's god father at a young age? Would Naruto have turned out differently? Stronger? Happier? Watch as the young Naruto, Feared and Abused as a child for having the Kyuubi inside him, Takes a turn for the better. (Naruto doesn't belong to me. If it did it would probably be really edgy. At least more edgy than it is now) (Strong! Naruto) (Trigger Warning)