YurikoChan13
- Reads 5,814
- Votes 444
- Parts 27
"(...) Wstał.
- O-Ophelia...?- wyszeptał lekko z
skołowany. Kobieta odwróciła się. Jej szmargdowe oczy błysnęły nienaturalnie. Uśmiechała się, a jej uśmiech był pełen pogardy. Lawless tego nie zauważył. Był za bardzo zszokowany widokiem swojej Pani. Podszedł kilka kroków bliżej.
-T-ty żyjesz?- głos mu drżał. Ophelia spojrzała na niego z politowaniem.
- Oczywiście, że nie. Umarłam...- zaśmiała się szyderczo, z nutą słodyczy. - Przez ciebie. - dodała przerażającym głosem. (...) "