bluebellxd
- Reads 1,125
- Votes 104
- Parts 1
Był zadowolony, ogromnie szczęśliwy, że po raz pierwszy od ponad trzydziestu dni nie obudził się w jakimś lesie, ciemnej jaskini, czy bóg wie gdzie. Leżał w ciepłej, miękkiej pościeli, a obok niego spała jego ukochana żona. Miłość jego życia.