Jack jest zwykłym nastolatkiem który kocha horrory i uwielbia rysować. Lubi samotność i toleruje jedynie obecność swojej siostry Jenny. Pewnego dnia Jack spotyka seryjnego morderce którym od dawna sie zachwyca. Czy pomiędzy Jackiem i Jeffem The Killerem pojawi sie nić przyjaźni? A może przerodzi sie to w coś więcej? I...
Jeden bezlitosny morderca poczuł coś do drugiego. Miłość ta sprawia wielkie cierpienie. Czy ofiara tej obsesji także kocha w ten sposób?
Mały, morderczy elf i szalony, uśmiechnięty zabójca. Czy może między nimi coś zaiskrzyć?
sceny +18, wulgaryzmy i takie tam... Ciągle nie wiem, dlaczego darowałem mu jego marne życie. Przecież nic do niego nie czuję... prawda? To tylko przybłęda.
Jeśli nie lubisz Yaoi to weź wyjdź! *pokazuje na drzwi* A jeśli lubisz to serdecznie zapraszam do przeczytania. Ale ostrzegam że to pierwsza moja książka tego typu ;-;
Co wyniknie z przyjaźni tajemniczego znanego prawie każdemu mordercy i słynnego gofrożera? Te opowiadanie będzie rasumowało tą odpowiedź na wasze pytania
Nigdy nie pozwól zabrać sobie wspomnień, nawet tych najgorszych, ponieważ to one nas kształtują i uczą.
