poezja, namalowana ręką vincent'a.

Caleb is an artist, he's a master in every possible medium, and nothing less was expected from him as a Wilson, an extended family of high aspiring artists. Caleb enjoys creating art, but he doesn't enjoy the pressure that comes with it, and the expectations his parents weigh on him. Creating art slowly became a chore, and Caleb lost the spark that made his work shine, but things change when he meets Toby, a new teacher fresh out of college in his high school's art department. Toby helps him rediscover his love for art, and Caleb comes to a realization that his feelings for Toby were starting to head towards an irreversible direction. - Cover by @EPrescott

Theodore wiedział doskonale, że nie jest do końca normalny i że nie jest normalnym to, na co pozwala, za choć jedno przychylne spojrzenie i za czuły dotyk od czasu do czasu. Czasem, z rzadka, płakał nad własnym losem, ale tylko wtedy, kiedy nikt nie mógł go zobaczyć. Czasem, jeszcze rzadziej, obiecywał sobie, że z tym skończy. Skończy ze swoim nałogiem, będzie silny i znów będzie mógł patrzeć sobie w oczy w lustrze bez lęku. Te nagłe zrywy odwagi mijały jednak szybko, a jemu mijały miesiące i lata, według tego samego schematu. ________ Krótka forma, dodana w całości i zakończona. Tematyka LGBT [boyxboy]

Był szary w swojej inności, zamknięty w swądzie dymu i farb. Niewidoczny. Tęskniący. Z duszą starą jak świat. ℹ️2 miejsce w kategorii romans, w konkursie Skrzydlate Słowa