𝑺𝑯𝑰𝑵𝑮𝑬𝑲𝑰 𝑵𝑶 𝑲𝒀𝑶𝑱𝑰𝑵 ﹒་༘࿐ೢִֶָ
10 stories
acte gratuit | shingeki no kyojin by _videl
_videl
  • WpView
    Reads 55,933
  • WpVote
    Votes 5,378
  • WpPart
    Parts 100
LEVI x OC; JEAN x OC Pułkownik Erwin Smith od lat buduje pozycję w Korpusie Zwiadowczym. Mimo niekorzystnej sytuacji politycznej uważa, że spełnienie młodzieńczego marzenia jeszcze nigdy nie było tak blisko. Musi ᴊᴇᴅʏɴɪᴇ zaktualizować potencjał żołnierzy i jednostki w chwili, gdy jego generalskie szlify staną się rzeczywistością. Levi niezbicie wierzy w siłę, w samotność i całkowite opancerzenie ducha. Wie, że oficerowie tacy jak Erwin potrafią nadać kierunek każdej sile. A jednak to, co dla Smitha i jego ɴɪᴇɴᴏʀᴍᴀʟɴʏᴄʜ żołnierzy jest ᴛʏʟᴋᴏ przegraną, dla takiej Inez jest już klęską, nawet jeśli Zwiadowca nigdy nie defetyzuje i nie dezerteruje. Jean, wiedziony żyjącą w mózgu kalkulacją i dziecięcym fantazmatem, stosuje strategię uniku, chcąc żyć wygodnie za wewnętrznym murem; Helga usilnie utwierdza się w przekonaniu, że nawet jeśli nie stała się "potencjałem Smitha", podjęła dobrą decyzję. Rzeczywistość za Murami kształtuje i modeluje sensy tak, jakby wszyscy ludzie byli nierozerwalnie złączeni; jakby powinnością każdego żołnierza stało się to, że musi przegrać ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ, by... mieć do odrobienia ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ w czasach, gdy kruszeją najtwardsze pancerze, defetysta zamienia się w kapitana, a obrazy z marzeń i dawne przyzwyczajenia rozpadają się w próchno. A przecież... ɪsᴛɴɪᴇɴɪᴇ zaczyna się od wnikania w sᴢᴄᴢᴇʟɪɴʏ.
singing of angels。 ー shingeki no kyojin by SuicideAttitude
SuicideAttitude
  • WpView
    Reads 9,124
  • WpVote
    Votes 783
  • WpPart
    Parts 21
❝ ー Look, I've been through so much pain And it's hard to maintain any smile on my face 'Cause there's madness on my brain So I gotta make it back But my home ain't on a map Gotta follow what I'm feelin' to discover where it's at I need the (memories) In case this fate is forever, Just to be sure these last days are better And if I have any (enemies) Then give me the strength to look the devil in the face And make it home safe。 ー❞ ❝ ー Wierzysz w anioły? ー Spytała, patrząc w dół。 ー Przecież to idiotyczne ー oparł się o ceglany murek i przeładował broń。 ー Coś takiego nie istnieje。 To tylko wymysł bezmózgiego społeczeństwa, które bojąc się przejęcia kontroli nad własnym życiem, wymyśla jakieś dziwactwa i wmawia sobie coś, czego nawet nie rozumie。 ー Więc czego symbolem są Wasze skrzydła? ー Wzrok kobiety powędrował na niewielką naszywkę na rękawie nieswojego płaszcza。 ー To Skrzydła Wolności ー mruknął, wyrzucając zużyty magazynek。 ー Zapnij płaszcz, jest zimno。❞ ! ー dużo wulgaryzmów, scen przemocy, nie do końca zgodne z faktyczną fabułą, pełno krwi, flaków i mojego marnego poczucia humoru, pisane w długich odstępach czasu co może być widoczne + dla wrażliwych nie zalecam czytać przy jedzeniu ー!
Piszę do Ciebie list [Levi x Reader] by ResaWarfield
ResaWarfield
  • WpView
    Reads 1,109
  • WpVote
    Votes 145
  • WpPart
    Parts 1
Wiatr porywa list nieopatrzony żadną datą. Wiadomość wędruje poza widnokrąg, zdawałoby się - wprost w ręce odległego, tajemniczego adresata. Na kartce nie ma imienia, są tylko spóźnione słowa tęsknoty, pożegnania i... nadziei. Piękna, klimatyczna okładka wykonana przez @_videl.
Rozmyte drogi (Attack on Titan) by Chabrowa
Chabrowa
  • WpView
    Reads 5,314
  • WpVote
    Votes 416
  • WpPart
    Parts 14
Kapitan Levi staje przed największym wyzwaniem w swojej karierze - jest odpowiedzialny za Erena Jeagera. Wszystko wskazuje na to, że od jego misji zależy przyszłość ludzkości. Jednak zdystansowany i pozornie bezuczuciowy Levi w głębi serca źle znosi ciążącą na nim presję. W dodatku od jakiegoś czasu dręczą go wspomnienia i żal sprzed lat. Tymczasem do miasta przybywa młoda lekarka razem z przyjaciółką. Kobiety właśnie wyrwały się z rutyny uporządkowanego, dworskiego życia i szlacheckich konwenansów. Po latach spędzonych w stolicy mają nadzieję na oddech wolności, otwierają więc wspólny gabinet lekarski. Współpraca z wojskiem wydaje się idealną okazją do zdobycia wymarzonej niezależności. Jedna z nich ma jeszcze jeden motyw - spotkać mężczyznę, który opiekował się nią, kiedy była nastolatką. UWAGA: smut, wulgaryzmy, szczegółowe opisy chorób i ran wojennych. Fabuła będzie odchodzić od oryginału. Bazowane tylko na anime. Długie rozdziały. Slowburn, ale będzie warto ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapierającą dech w piersiach okładkę wykonała cudowna @_videl. Dziękuję i kłaniam się nisko. ❤️
attached by maiaren
maiaren
  • WpView
    Reads 4,345
  • WpVote
    Votes 473
  • WpPart
    Parts 11
❝Już nie jestem... najsilniejszym żołnierzem ludzkości.❞ Levi pragnął tylko tego, by Bóg choć raz się nad nim zlitował i nie zsyłał mu ludzi, których utrata rwałaby z niego cząstki duszy i serca. Modlił się nieświadomie, ale gorejąco, jakby zależało od tego jego życie. Wiedział jednak, że nie uwolni się od cierpienia, bo był więzieniem własnego imienia, jakie oznaczało... przywiązanie. Premiera: 27.09.2020r
Ostatni Bastion | Levi Ackermann +18 by VaniyDese
VaniyDese
  • WpView
    Reads 21,538
  • WpVote
    Votes 1,561
  • WpPart
    Parts 66
Reagan Phoenix od zawsze wiedziała, że utrzymanie tytułu człowieka było prawdziwym wyzwaniem. Empatia i łagodność powoli kruszały, zanikały w społeczeństwie znienawidzonym przez wyższą siłę, zdolnie utwardzającą ludzi w przekonaniu, że nic lepszego prócz Murów w życiach ich nie spotka. Nauka mozolnie posuwała się do przodu, świat kurczył za bramami trzech niewzruszonych obrończyń, a Reagan życzyła sobie tylko jednego. By wraz z bratem dostać się za Sinę, gdzie wreszcie mogliby zaczerpnąć uwalniający wdech i może zapomnieć o krzywdach jakie zafundowało im wojsko. Wojsko, którym Phoenix wzgardzała bardziej niż tytanami. Los, podobnie jak śmierć i życie, lubił żarty, dlatego postawił na jej drodze Kapitana Levi'a Ackermanna. Osobę pachnącą czarną herbatą i nocą, o spojrzeniu przenikającym duszę jak niechybiające ostrze. Nadzieję Ludzkości śmiertelnie niebezpieczną, gdy w grę wchodził cel, wolność i Reagan. " - Jeżeli teraz wcielimy nasz plan w życie, obejdzie się bez potrzeby interwencji sądu. - I ma mnie ocalić przymusowe małżeństwo z Panem Marudą? - zapytałam retorycznie, w moim głosie kpina. Usłyszałam za plecami ciche warknięcie. - Pierwsze co zrobię po ślubie, to odetnę ci język... Odwróciłam do niego głowę, przyklejając do twarzy sugestywny uśmiech. - A może wolałby go pan odgryźć...? ,, Fragment opowiadania. ⚔︎ Opowiadanie typu Levi x OC PROSZĘ O PRZECZYTANIE TRIGGER WARNINGU, DZIĘKUJĘ. Żadne zdjęcia nie należą do mnie, podlegają wyłącznie mojej obróbce. Świat Ataku Tytanów należy do Hajime Isayamy.
Świat będzie kręcił się bez sprawiedliwości [Shingeki no Kyojin] by zUaAmaterasu
zUaAmaterasu
  • WpView
    Reads 8,086
  • WpVote
    Votes 838
  • WpPart
    Parts 80
Ty na swoich skrzydłach nigdy nigdzie nie polecisz. Więc nie krępuj się, pełznij. Była ona, arystokratka z wysoko postawionej (przeklętej) rodziny, buntująca się przeciwko konstruktom społecznym, w które została wpisana ze względu na urodzenie. Była też ona, półsierota dorastająca we wsi Zickeberg, za wszelką cenę pragnąca wyrwać się z nudnego, jak twierdziła, otoczenia. Marzyła o bohaterstwie, ekscentryzmie i dreszczu emocji. Był wreszcie on, dzieciak prostytutki, wychowywany w przestępczym półświatku, który skorzystał z wyciągniętej pomocnej dłoni, by wraz z kompanami skorzystać z wolności. Było ich troje. Troje ludzi z perspektywami na przyszłość, piekielnie utalentowanych. Troje młodych z zupełnie różnych środowisk, których połączył oddział zwiadowców. Kiedyś wierzyli w sprawiedliwość, ale spotkało ich rozczarowanie, gdy okazało się, że świat za murami kręcił się bez niej. Opowieść oparta na motywach Dziedzictwa krwi (fanfik Shingeki no Kyojin pisany w latach 2013-2015) powstała z frustracji autorki swoim poziomem za czternastoletniego dzieciaka. Data powstania: 2020-2023
⟬✑⟭ Dzieciaki z Podziemia | Attack on Titan by _panfobia_
_panfobia_
  • WpView
    Reads 411
  • WpVote
    Votes 50
  • WpPart
    Parts 5
W Podziemiu ciężko było o stabilność pod każdym tego słowa znaczeniem. Prace zmieniało się co chwila, o mieszkaniach nawet nie wspominając, a ludzie znikali w niewyjaśnionych okolicznościach. Levi, choć zimny i arogancki, o tej nieosiągalnej stabilności marzył jak nikt inny - chociaż biorąc pod uwagę drogę, którą do niej obrał, można było stwierdzić, że zgłupiał do reszty. Kto normalny brał się za okradanie wozów zaopatrzeniowych, pędził wódkę na niewyobrażalną skalę i do tego rozprowadzał koderoinę po całym Podziemiu? Cóż, Farlana i Isabel niezbyt to obchodziło, dopóki Żandarmi nie wisieli im na ogonie. Podobnie nie dopytywali Levi'a, skąd brała się w nim ta chorobliwa kontrola nad pieniędzmi i ludźmi w ich małym ugrupowaniu. We trójkę robili za gwiazdy przestępczego półświatka, znani z ekstrawagancji swojego działania i kreatywności w uciekaniu przed patrolami. Jak na dzieciaki z Podziemia, plan biznesowy mieli niezwykle skuteczny. ⋅.˳˳.⋅ॱ˙˙ॱ⋅.˳˳.⋅ॱ˙˙ॱᐧ.˳˳.⋅ ⋅.˳˳.⋅ॱ˙˙ॱ⋅.˳˳.⋅ॱ˙˙ॱᐧ.˳˳.⋅
Jednostrzały [SnK] by ResaWarfield
ResaWarfield
  • WpView
    Reads 1,565
  • WpVote
    Votes 103
  • WpPart
    Parts 4
Niezbyt oryginalna inicjatywna, niezbyt oryginalny tytuł, no i też niezbyt oryginalny opis*. Powstawać tu będzie zbiorek one-shotów, dodawanych spontanicznie i pisanych pod wpływem ulotnej weny twórczej. Można spodziewać się tutaj zarówno opowiadań poważnych, jak i tych... mniej poważnych, powiązanych z anime "Attack on Titan", w stylu Character x Reader bądź Character x Character. Zapraszam ;) *Ale za to jaka okładka! Podziękowania należą się @_videl, która to cudeńko wykonała (użyta grafika znaleziona w internecie)
Jaegerysta || SnK; Floch Forster by _videl
_videl
  • WpView
    Reads 244
  • WpVote
    Votes 19
  • WpPart
    Parts 2
W obliczu zagrożenia i w krańcowych sytuacjach "końców epok" z ambitnej chęci przeciwstawienia się rzeczywistości rodzą się zabójcze radykalizmy pociągające targanych słabościami ludzi swym uwodzicielskim, mocnym sznytem. Dla mieszkańców Murów i żołnierzy takim punktem granicznym było odbicie miasta, w którym wszystko się zaczęło. Sprzątnięto wojenny odpad, widmo wybuchu uleciało znad Shinganshiny, a świat po raz kolejny pogrążył się w odliczaniu czasu do momentu, w którym nastąpi kolejne, monstrualne cięcie. A jednak, kiedy wszystko dookoła szepcze gorzkie memento, Floch Forster nie zamierza poddać się ani frustracji, ani skamienieniu gorącej jak magma duszy żołnierza Skrzydeł nawet wówczas, gdy trzeba będzie kroczyć w samotności, w wiecznej tęsknocie za czymś, co zdążył pokochać. Nie spodziewa się, iż wszystko o czym myśli, w utajeniu staje się coraz bliższe komuś, kogo do tej pory uważał za obmierzłego egoistę z mocnym charakterem, którego potencjał ostatecznie wyjałowił się na polu bitwy. ⌜Ruszaj na wroga, czas zapolować, Daj im dziś poznać smak zemsty, Całym jestestwem stań się orężem Obudź drapieżcę, którym jesteś Spraw, aby ranek spłynął szkarłatem Ich przelanej krwi!⌟ ______________________________ Czytanie przed obejrzeniem finału trzeciego sezonu i dalej grozi spoilerem. Opowiadanie nie jest moją oceną Flocha ani pochwałą tego, co robi. Jest jedynie próbą jego interpretacji. Mogą pojawić się echa wątków specyficznych relacji męsko-męskich. Miniatura luźno związana z acte [przed jego epilogiem], ale można ją spokojnie traktować jako osobny byt.