Cóż za oklepany motyw... Niczym nie wyróżniający się spośród tłumu osobnik przypadkiem staje się bohaterem, zaś jego życie wywraca się o całe sto osiemdziesiąt stopni w zaledwie jednym momencie. Ale to nie o mnie. Ja nigdy nie byłam przeciętnym szarakiem, który dostał szansę na zmianę. Nie jestem bohaterką z przypadku, choć wszyscy właśnie tak mnie widzą. Co z tego, że miraculum Pszczoły jedynie udało mi się znaleźć na Wieży Eiffla? Zawsze byłam go godna. W końcu jestem Chloe Bourgeois. Dałam się odkryć światu, jako Królowa Pszczół, a wkrótce dam się poznać również i jako Klejnot Rodowy Sangre'ów, protestanckich władców miraculów. Przyznajcie sami, że z takim wujostwem, nawet Czarny Kot i Biedronka nie będą w stanie mi zaszkodzić...

Kto by nie kojarzył bajki "Piękna i Bestia." Urodziwa dziewczyna, która pokochała potwora. Potwora, pod powłoką którego krył się królewicz o złotym sercu. NIGDY nie słyszałam większej bzdury. W moim przypadku piękna nie cofnie się przed niczym, by być postrzegana, jako ta najwspanialsza na świecie. Bestia... jest zbłąkaną duszą, której nikt nie chciał. Nikt. Poza innym potworem. Byliśmy bestiami razem. Ja i On. Biały Wilk i Czarna Wdowa. Dwoje nastolatków. Dwoje złoczyńców. I jedna ona. Świetlna Trzmielica. Moja znienawidzona siostrzyczka. Jednak na całe szczęście zemsta jest deserem słodkim, jak ten miód, którego się podaje... całkiem na zimno.

UWAGA, OPOWIADANIE ZAWIERA NIEŚCISŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O INFORMACJE PODAWANE W SERIALU! JEŚLI JEDNAK WAM TO NIE PRZESZKADZA, ZAPRASZAM DO CZYTANIA! Witajcie istoty ludzkie... Nie, nie spoglądam na was oczami pogardy. Nie patrzę tak na was, mimo iż nieustannie poklaskujecie tym, którzy odebrali mi wszystko, co było drogie memu sercu. Wszach to nie wasza wina, że nie znacie całej historii, nieprawdaż? Pewnie zastanawia was, kim ja właściwie jestem. Me pełne imię brzmi Frayya zbuntowana kwami Feniksa. Owszem, zbuntowana. Nie jest dla nikogo tajemnicą, iż lata temu spaliłam żywcem swojego ostatniego właściciela, po czym zniszczyłam swe miraculum, bezpowrotnie odchodząc ze szkatułki. Być może mnisi z Zakonu Strażników przedstawili mnie wam, jako wcielone zło. Być może słyszeliście o mnie, jako o ptaku, który stracił skrzydła, podlatując zbyt blisko Słońca. Być może znacie mnie, jako tą, która bezdusznie rzuciła klątwę na całe pokolenia bohaterów. Cóż, jakkolwiek byście mnie nie poznali, mogę się założyć, iż nie znacie całej mej historii. Historii feniksa, który pragnął powstać z popiołu.

Opowiadanie jest kontynuacją książki "Miraculum : Córeczka Tatusia." Jeśli nie czytaliście, nie przechodźcie nawet do opisu poniżej, żeby sobie nie spoilerować! Jeśli jednak zaległości nadrobione, zapraszam dalej... Wielu uważa, że wiedza jest potęgą... Niewielu jednak wie, że niewiedza jest potężną tarczą. Czasem sami chcemy pozbyć się jej i to z własnej głupoty zwanej również ciekawością. Jednak wyrzucając tę tarczę, często jesteśmy zmuszeni stanąć na przeciw bezlitosnego i okrutnego lwa, zwanego prawdą. Ja, Mavis Agreste, znana w Paryżu również jako Czarna Kocica, bezmyślnie postanowiłam wyrzucić tarczę z rąk i bezbronna pognałam prosto w paszczę lwa. Nakłoniła mnie do tego pewna postać, która przewija się w mojej podświadomości, próbując coś przekazać... A ja tak bardzo chciałam wiedzieć... Chciałam wiedzieć, co wiedziała niejaka Butterflix. Tylko, czy ja będę w stanie... będę w stanie oswoić tego lwa, czy raczej pozwolę, by mnie pożarł? okładka autorstwa: @-lovel-

Amelie zauważa, iż od zaginięcia jej bliźniaczki, Emilie jej rodzina w ogóle nie spędza ze sobą czasu. Postanawia więc to zmienić i nakłania swoją starszą siostrę, Lindę oraz szwagra Gabriela, by wszyscy spotkali się w willi należącej do projektanta. Zarówno Linda, jak i Gabriel nie pałają zachwytem, codo tego pomysłu, ale ostatecznie ulegają namowom Amelie i wyznaczają datę spotkania. Co wyniknie z tego, że wszyscy spotkają się pod jednym dachem? Jaki prawdziwy powód stoi za pomysłem matki Felixa? Opowiadanie to jest inspirowane odcinkiem "Felix," a jednocześnie stanowi dopełnienie do serii książek "Miraculum : Rodzina z Ameryki." Czas jego trwania przypada na pierwszą część ów cyklu.

Cześć, jestem Mavis Agreste!... Tak, TA Mavis Agreste; nastoletnia modelka, córka słynnego projektanta mody; Gabriela Agresta oraz siostra bliźniaczka obiektu westchnień połowy paryskich nastolatek; Adriena Agresta. Co można o mnie powiedzieć po tym opisie? Idealna w każdym calu dziewczyna z okładek magazynów? Panna adorowana przez niejednego chłopaka? Córeczka tatusia? Niekiedy nawet pusta lalka, czy druga Chloe... Ile w tym wszystkim jest prawdy? Mniej, niż może się wydawać. Pozory potrafią zmylić każdego, a nawet najpiękniejsza spośród róż nie jest pozbawiona kolców. Ja znam tajemnicę mojego taty. Wiem, że to on jest Władcą Ciem, a Nathalie Mayurą. Co więcej, pomagam mu w zdobyciu miraculów Biedronki i Czarnego Kota. Jestem Butterflix. Miałam być księżniczką tatusia, jestem niezrozumianą córką. Miałam być królową braciszka, jestem zdradzoną siostrą... Chcesz poznać moją historię? Zapraszam do czytania.

Cześć wszystkim. Pewnie nikt mnie nie kojarzy, bo jestem przeciętnym uczniem pierwszej liceum, który cicho podkochuje się w koleżance z klasy. Niby mógłbym do niej zagadać, ale ona jest wpatrzona w paryskiego superbohatera, jakby był ósmym cudem świata. Jakie ja, przeciętny Billy, mam szanse w starciu z Czarnym Kotem? Moje normalne życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy Rey, córka przyjaciół rodziny, poprosiła mnie o spotkanie nad jeziorem. Kto by się spodziewał, że to właśnie ja, Billy Matteo zostanę wybrany na Nietoperza, niezłomnego pomocnika Wilczycy i Pingwin-girl? Opowiadanie to jest czwartą częścią cyklu książek "Miraculum : Rodzina z Ameryki." Wymagana jest znajomość pozostałych trzech części, zanim zabierzesz się za czytanie tej. Okładka autorstwa: @NietoKT

Co można określić mianem "niemożliwe?" Bieganie szybciej od wiatru? Kontrolowany samozapłon? Oddychanie pod wodą? Możliwość wyhodowania dowolnej rośliny w zaledwie kilka sekund bez względu na klimat? Ja to wszystko potrafię. Zapytacie mnie więc, co dla mnie jest niemożliwe. Ja używam tego słowa, gdy mówię o radzeniu sobie z traumą oraz bliskich relacjach z rodzicami. Kim jestem? Jestem Wilczycą, superbohaterką, która od lat chroni Ravenville przed nieszczęściami, a jednak i w moim słowniku występuje słowo "niemożliwe." O jakich sytuacjach można powiedzieć, że są "nie do pomyślenia?" Zamrażanie wszystkiego jednym dotykiem? Zmiana w zimny lód każdego przedmiotu, niezależnie od jego pierwotnego tworzywa? Dla mnie to wszystko stało się normą. Zapytacie mnie więc, co dla mnie jest nie do pomyślenia. Ja nie wyobrażam sobie okłamywania swoich bliskich, a zwłaszcza ukochanego taty. Niestety sytuacja, w której się znalazłam, zmusiła mnie do tego typu posunięć. Kim jestem? Jestem Pingwin-girl, początkującą superbohaterką i partnerką nieuchwytnej Wilczycy. A to jest historia o nas dwóch, na którą gorąco zapraszamy. W tym opowiadaniu Adrien i Marinette mają po jedenaście lat i nie występują w nim (Adrien będzie tylko się przewijał) Akcja rozgrywa się cztery lata PRZED wydarzeniami z opowiadania Miraculum : Rodzina z Ameryki. Jeśli nie czytaliście, nie jest to konieczne. okładka autorstwa: @kedjuia

Do Paryża przylatuje rodzina Adriena, której nie widział dziesięć lat. Jego kuzynka zna dawną tajemnicę Paryża związaną z jego mamą. Czy mu ją zdradzi? Czy są w to zamieszane Miracula? Co ma z tym wspólnego członek rodziny Bourgeois? okładka autorstwa: @kedjuia

Nowy rok szkolny właśnie się rozpoczął, a wraz z nim nowe przygody naszych paryskich superbohaterów, ale i nie tylko. Czy Adrien i Marinette przetrwają pierwszy kryzys w związku? Czy Chloe w końcu zazna prawdziwej miłości? Czy Alya i Nino będą potrafili utrzymać swoje tożsamości w tajemnicy? Opowiadanie jest kontynuacją książki "Miraculum : Rodzina z Ameryki." Gorąco zachęcam do zapoznania się z nią, zanim zabierzecie się do czytania tego opowiadania.