Czytam i czekam na kolejne rozdziały
5 stories
hanahaki; eldarya ff by adwokat-
adwokat-
  • WpView
    Reads 811
  • WpVote
    Votes 87
  • WpPart
    Parts 3
KSIĄŻKA PISANA PRZEZ @xxMikaa I @adwokat- ❝ Jakie to okropnie infernalne, że da się przyzwyczaić do czegoś, co nas wyniszcza. Jeszcze gorsze jest to, że czasem nazywa się to miłością ❞ Ezarel i Gardienne popełnili błędy, ale dano im drugą szansę. Nazywała się Kendra i była ich. A oni jej.
Wbrew sobie |Eldarya| by aurora71830
aurora71830
  • WpView
    Reads 31,195
  • WpVote
    Votes 2,188
  • WpPart
    Parts 32
Dzień, który powinien być najpiękniejszy, dla Amandy stał się koszmarem. Zamiast tańczyć na swoim weselu, dziewczyna budzi się w szpitalu w dziwnym miejscu. Nikt nie ma pojęcia, co się wydarzyło, ani gdzie jest jej narzeczony. Czy znajdzie kogoś, kto ukoi jej krwawiące serce? I czy miłość jest dla niej przeznaczona? Link do drugiej części: https://www.wattpad.com/story/130264021-wbrew-sobie-zb%C4%99dny-element-eldarya
Wbrew sobie: Zbędny element |Eldarya| by aurora71830
aurora71830
  • WpView
    Reads 4,818
  • WpVote
    Votes 390
  • WpPart
    Parts 13
Wszystko prawie wydaje się być w porządku: kontrola nad maaną przywrócona, wróg pokonany... Czy to możliwe, żeby przyjaciółka z przeszłości mogła aż tak zamieszać? Link do pierwszej części: https://www.wattpad.com/story/102490734-wbrew-sobie-eldarya
Ezarelowa Szkółka Sarkazmu by EliseAmaranthe
EliseAmaranthe
  • WpView
    Reads 89,160
  • WpVote
    Votes 5,386
  • WpPart
    Parts 46
-Leila? -Hmm? - lilowe oczy wciąż wbite były w pergamin przed nią, mdły blask kwiatu oświetlał delikatnie rysy jej twarzy. Spojrzałem w gwiazdy ponad nami. -Nienawidzę cię. -A ja ciebie, ty obłąkany elfie - odpowiedziała równie lekko, jakby mówiła o pogodzie. -Głupi człowiek. -Rasista. -Psychopatka. -Egoista. -Przechowaj to dla mnie - przesunąłem w jej stronę srebrną szkatułę. Wzięła ją w ręce i obejrzała z każdej strony. -Co to? -Część mnie należąca do ciebie. Powinienem podarować to Ewelein, ale nie mnie tym dysponować - podałem jej kluczyk. Otworzyła szkatułę i spojrzała na mnie z niedowierzaniem. -Ezarel... to... -Zadbaj o nie, bo ja już nie mogę. Historia pisana z perspektywy Naczelnego Żartownisia Eldaryi- wrednego elfa rasisty, który tak naprawdę może nie być aż takim wrednym rasistą, nawet, jeśli tak się wszystkim przedstawia. Trochę romansu, trochę komedii, miodu, sarkazmu, łez i okruchów życia - wszystko to posypane szczyptą magii. Garścią. Całym wiadrem. Ezarel gra elfa, którego ludzie wolą unikać. Do dnia, w którym pojawia się Leila -kamień, który trafia bezpośrednio w minimalną rysę w masce - i ta zaczyna pękać, nie patrząc na usilne starania elfa by ją na powrót skleić. https://www.facebook.com/ezarelowaszkolkasarkazmu/ - Ezarelowa Szkółka Sarkazmu na Facebooku! Znajdziesz tam wszelkie informacje o opowiadaniu, dodatki i sceny, które zostały napisane ale nie wykorzystane w opowiadaniu - zapraszam! 11.06.17 - #112 w kategorii Fanfiction - dziękuję :3 http://katalog-blogow-eldarya.blogspot.com - spis FF o Eldaryi Pełna okładka: http://orig04.deviantart.net/d965/f/2017/091/e/d/ezarel_and_leila___fanfiction_cover_v
Kiedy nasi rodzice byli młodzi /Miraculum/ by Silverend
Silverend
  • WpView
    Reads 25,167
  • WpVote
    Votes 2,275
  • WpPart
    Parts 13
Marinette i Adrien Agreste znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Louis i Emilie robią wszystko, żeby ocalić rodziców. Przenoszą się w czasie, ale omyłkowo trafiają za daleko wstecz. Jak to jest być w tym samym wieku co swoi rodzice? Jak zareagują bohaterowie Paryża, na wieść, że mają dzieci?