W latach 1900 - 1953 na wyspie Bastøy działał dom poprawczy. Trafiali tam sprawiający problemy nastoletni chłopcy. *** Na wyspę trafia niepokorny, zbuntowany 17-letni Gerard, niesłusznie skazany za morderstwo. Od samego początku chłopak ma jeden cel - za wszelką cenę stamtąd uciec. Wkrótce zdaje sobie jednak sprawę, że jego plan to... dokonać niemożliwego. *** Książka oparta na fabule filmu Kongena av Bastøya ,,Wyspa Skazańców" *** A piękną okładeczkę zrobiła dla mnie @peachybakadesu 🖤 *** [ ZAKOŃCZONE ]

ZAKOŃCZONE (W TRAKCIE POPRAWEK) Gatunek: komedia, romans, dramat W fanfiction: #22 #12

"Chcę opisać wam tu cudownego i niepowtarzalnego chłopca. Chłopca, który zmienił moje życie. Chłopca, którego zabiliśmy." "You may say I'm a dreamer But I'm not the only one."

Gerard Way is a virgin. A pathetic, gay, red-haired little virgin. But he was okay with that. People in school avoided him, hell, they didn't even know who he was, and that was how it was. Until a good 'friend' of Gerard's started a rumor. A rumor that was bound to destroy everything Gerard had come to know, and even a little more in the process. Nothing good could come out of this situation, or so Gerard thought. But a certain boy with converse and a lip piercing would beg to differ. (Ok I suck at writing intros. The story will be better, I promise...)

Organizacja F.E.A.R. upadła... Heh.. Marzenie. Wild Ones mogą odetchnąć z ulgą, ale nie na długo. Voice of F.E.A.R. zdołał uciec i odbudowuje swoją armię po drugiej stronie pustyni. Na tamtych terenach panuje inna grupa rebeliantów - Killjoys. Jako, że od Wielkiej Bitwy minęło dziesięć lat, Killjoys już nie są tak zwinni jak wcześniej. Pewnego dnia każdy z nich poczuł, że urodzili się ich następcy. Udali się do drugiego świata, by odnaleźć wybranych. Jeśli im się uda, będzie to szansa by zniszczyć wrogą organizację na dobre. Ale dlaczego wyczuli piątkę, a nie czwórkę ludzi? _________________________________ Opowiadanie na podstawie albumu My Chemical Romance "Danger Days: The True Lives of the Fabulous Killjoys" oraz opowiadania "Legion of the black" autorstwa @MargaritaBlackRed13

Gerard Way jest dość specyficzny. Jest uzależniony od kawy, malowania paznokci na czarno i bycia przyzwoitką dla swojego brata. Frank Iero stara się ukrywać swoją odmienność. Ma pracę, ładną dziewczynę, ale jego myśli nie są tak typowe i tylko jego przyjaciel jest pewien co do jego orientacji. Zdecydowanie nie powinieneś być jak żaden z nich. Ale zdecydowanie powinieneś shippować Frerard. Frerard i wszystkie inne możliwe kombinacje Okładka zrobiona przeze mnie :) Beta: @Fllorra . . . ...Tak, jestem głupim psycholem...