Katastrofa Smoleńska oczami Feliksa. Jak poradzi sobie z kolejną tragedią? Ledwie pięć lat temu był zmuszony pożegnać Karola Wojtyłę? Czy po kolejnym tak mocnym ciosie Feliks nadal będzie stał na nogach? Czy wreszcie coś w nim pęknie?

Pytanka do wszystkich słowiańskich narodów w Hetalii, tych nie kanonicznych też! Original/Oryginał: 'Ask the HWS slavs' by ask-hws-slavs on tumblr Tłumacze: @hishine__ Podane krótkie komiksy są tylko tłumaczeniem i nie jestem ich autorem, wszystko należy do podanego wyżej użytkownika

,, Zbyt dobrze wiem jak to jest nie mieć gdzie wrócić... ... A czerwone maki towarzyszą mi przez całe życie." Ciche i skryte przemyślenia na różne tematy. Ukrywane i pełne emocji notki o tym co się dzieje wokół. Nieśmiałe i szczere opisy myśli zapełniających umysł. Szybkie spiski i krótkie opinie o wszystkich i wszystkim. Zaginione kartki z dziennika Feliksa Łukasiewicza - personifikacji Polski. • ───── ✾ ───── • ∆ Z góry przepraszam za wszelkie błędy w pisowni ∆ × Postacie należą do Himaruyi Hidekaz × ×Zdjęcia nie należą do mnie× × Wszelkie prawa zastrzeżone ×

Kto wie ten wie a kto nie wie no cóż...

Było ciemno, gdy Feliks po raz kolejny obudził się z krzykiem. Usiadł, rozglądnął się. Jego wzrok niemal natychmiast padł na telefon komórkowy, niedbale rzucony przed snem na szafkę nocną. Blondyn przeczesał palcami jasne włosy, przetarł oczy, uspokoił oddech i sięgnął po urządzenie. Światełko migało rytmicznie, informując go wiadomości i przypominając o smutnym obowiązku. Polska szybko uświadomił sobie, że palce drżących rąk z trudem trafiają na małe ikonki literek. Cięgle się przez to mylił, przeklinając pod nosem, a czas pisania króciutkiej wiadomości znacznie się wydłużał. "Przyjadę." Przez sporą chwilę po prostu wpatrywał się tępo w ekran. W końcu zadecydował i kliknął wyślij. "Przyjadę." Nie jestem właścicielką Hetalii. Okładka, choć szkaradna, należy do mnie^^.

Pierwszy stopień do piekła

Przemówił. A potem zamilkł na wiele lat.

Ta historia ma bardzo luźne powiązanie z całą serią. Skupimy się w niej na losach Feliksa- personifikcji Polski . Ostrzegam że nie planuję paringów z feliksem ale w wątkach pobocznych mogą występować inne, ponadto moja decyzja może zmienić się w praniu...

Feliks z Taurysem i Nikolaiem organizują tygodniowy obóz integracyjny dla Unii Europejskiej. Muszą poradzić sobie z brakiem funduszy, rozrywkami dla zaproszonych gości, wyżywieniem i zakwaterowaniem, irytującym RusPrusem(?) oraz z tym, by Puszcza Białowieska nie zamieniła się w Pogorzelisko Białowieskie... LietPol, wspomniany quasi!RusPrus, cień LietBela, bardzo duża porcja absurdu, alkoholu i braku poprawności politycznej, szczypta headkanonu i OOC, i odrobina powagi. Okładka wykonana przez @Lupenira

Feliks Łukasiewicz. Zapewne większości z was znany jako wielbiciel paluszków oraz różowych sukienek. Tak został nam przedstawiony w mangach i anime autorstwa Hidekazu Himaruyi. Lecz każdy, kto choć w stopniu podstawowym zna historię polski na pewno inaczej go sobie wyobraża. Taki właśnie będzie w moim opowiadaniu. Inny, niż taki jakiego do tej pory znaliście... Jaki dokładnie? Tego dowiecie się w części pierwszej pt. "Wstęp" oraz w następnych rozdziałach. Jest to moja pierwsza praca na Wattpadzie! Jeśli znajdziecie jakieś błędy lub macie jakieś uwagi , piszcie Rozdziały będą dodawały się wraz z moją weną ^^ Historia w małym stopniu może się zmienić. Nie jestem asem z historii, więc wszelkie błędy poprawiać!