Hope Black - radosna, zabawna, odważna, troskliwie i przyjacielska. Córka mordercy i znanej aurorki. Przyjaźni się z bliźniakami Weasley. Lecz w jednym z nich się zakochuje ( Fred). Czy ich miłość przetrwa trudne czasy?

Hermiona Granger najzdolniejsza uczennica Hogwartu i Fred Weasley największy żartowniś wśród czarodziejów. Gdzie w tym wszystkim odnajdą siebie? Dlaczego dziewczyna poświęci tak wiele? Dlaczego nie będę mogli o sobie zapomnieć, skoro nic takiego się nie wydarzyło? Te kilka chwil spędzonych razem zbliżyło ich tak bardzo, że sami sobie z tego nie zdają sprawy. Liczą, że czas zagoi ich rany, a blizny zapewnią dodatkową warstwę skóry. *** W następnym rozdziale: Ginny dowiaduje się o rozterkach Freda. Czuje, że związek brata przez nią się rozpada. Wraz z Lavender postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce, ale wolą nie mówić o tym swoim chłopakom. Fred traci wszelkie nadzieje. Ben stara się mu pomóc, jednak obecnie jest pochłonięty rozkręcaniem własnego biznesu. George odwiedza niespodziewany gość. Chłopak nie cieszy się z tej wizyty. To zwiastuje pasmo samych problemów. Ginny wraca do szkoły, ale to nie przeszkadza jej w poszukiwaniach przyjaciółek. Wspólnie z Lavender wpadają na trop jednej z nich. Dziewczyna wyjaśnia im przyczyny odejścia i powoli zaczyna wyjawiać tajemnice.

Hermiona Granger dostała misję, której powodzenie może przywrócić życie milionom istnień. Tylko ona była w stanie wykonać powierzone jej zadanie - tylko za jaką cenę? Młoda kobieta została zmuszona do cofnięcia się o pięćdziesiąt sześć lat wstecz, gdy do Hogwartu chodził sam Lord Voldemort - w tym czasie jeszcze znany jako Tom Marvolo Riddle. Idealny uczeń, prefekt naczelny i wielka ikona szkoły. To właśnie sam Tom, który ze stoickim spokojem chciał otworzyć Komnate Tajemnic. W jego sercu rosło zło, które koniecznie chciało się wydostać i zasiać zamęt w sercach czarodziejów i mugoli. Jak bardzo żałował swych grzechów, gdy na drodze stanęła Hermiona Granger? Ani odrobinę. Do czasu, który razem chcieli zmienić.

Wieczna wojna Slytherinu z Gryffindorem. Opowieść niczym z Romea i Julii, gdzie dwa zupełnie inne rody toczą bitwę. Nigdy nie będzie idealnie. Zaczyna się rok szkolny, a Młody Malfoy dostaje zadanie od Czarnego Pana. Lecz zmienił się. Od spotkania u Borgina and Burkes'a zmienił nastawienie do Hermiony. Wracają do szkoły a tam ich kontakty staną się coraz to bliższe, do pewnego momentu... ✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳ Mogę tylko napisać to, iż to będzie zupełnie zmieniona wersja szóstej części HP i Księcia pół-krwi. Ale jestem zadowolona z tego w jakim kierunku idę z tą historią. Historia opublikowana jest także na moim koncie "MimioC" na fanfiction.net ✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳✳ Historia dzieje się w czasie szóstej części Sagi o Harry'm Potter'rze. Wszystkie postacie należą do J.K Rowling

INSPIRACJĄ DLA TEGO OPOWIADANIA BYŁO OPKO "GDY JESTEŚMY SAMI" VENETII NOX. *~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~* - T-ty, ty t-t-tut-taj? - A kogo się spodziewałeś? Gumochłona czy sklątki? - Każdego, Granger, tylko nie ciebie... *~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~* Pomyślcie, co mogłoby się dziać w Harrym Potterze, gdyby temu nie udało się pokonać Czarnego Pana. Jak potoczą się losy bohaterów tej serii, czy wszyscy przetrwają ten trudny okres? Jak Harry poradzi sobie z poczuciem winy, z tym, że znów stał się obiektem kpin, Chłopcem, który jednak nie pokonał Voldemorta?... To i jeszcze więcej znajdziecie w tym oto opowiadaniu. Zapraszam serdecznie. Wszystkie zdjęcia pobrane z google.pl Okładka wykonana przeze mnie ;-)

W chwili, gdy Riddle skupia na Tobie swoją uwagę już wiesz, że jesteś ponadprzeciętna. Gdzie Melanie ma o wiele za dużo problemów, Tom jej w tym nie pomaga, a zabawa z przyszłością uzależnia. Autorką tego uniwersum jest oczywiście J. K. Rowling.

Suzan Riddle to zła czarownica. Mści się na wszystkich. Śmierć jednej osoby to tak jak dla człowieka śmierć muchy. Nic nie warta. Jednak czego naprawdę potrzebuje? Miłości, zrozumienia? Czy jej lodowate serce się roztopi i pokocha świat czy nadal będzie rządna krwi. Jeśli chcecie się dowiedzieć to zapraszam do czytania.

Co jeśli Draco Malfoy i Hermione Granger będą razem? Jak zaakceptują to inni uczniowie Hogwartu? Ich wspaniała przygoda zaczyna się na piątym roku nauki. 3 gwiazki= kolejny rozdział.

"Malfoy! Piszę do Ciebie ten list aby uświadomić Ci jakim jesteś kretynem. Mógłbyś dać jakiś znak życia?! Proszę napisz do mnie. Chce mieć pewność czy wszystko z tobą dobrze. Nie mam pojęcia czy powinno mnie to w ogóle obchodzić, ale nie mogę przestać o tobie myśleć. Nienawidzę Cię, ale jesteś moim przyjacielem (niczym więcej! To, że mnie pocałowałeś nic nie znaczy) chcę być spokojna, że wszystko w porządku. Nie obchodzi mnie co sobie o mnie pomyślisz. H.Granger Ps: Nie wiem czy ten list do Ciebie dotrze, ale jeśli go przeczytasz i nie odpiszesz to Cię zabiję. Naprawdę się martwię! Draco siedział w swoim pokoju czytając list Hermiony. Czuł się okropnie. Nie mógł jej odpisać. To mogłoby mu poważnie zaszkodzić. Wyszedł z domu postanawiając się przejść. Śnieg topniał, a gdzieniegdzie wyrastały pierwsze wiosenne kwiatki. Zagłębił się w miejskie uliczki, rozmyślając nad listem dziewczyny. Nie mógł uwierzyć, że jej na niemu zależy." Opowieść nie jest moja. Chciałabym się wyprzeć wszelkich praw autorskich.//autorka

- Draco? - Hmm? - Co byś najbardziej chciał dostać na gwiazdkę?- Draco spojrzał na dziewczynę. Odpowiedź była jasna, ale jakby to wyglądało, gdyby jej powiedział. - Wszystko, co jest mi potrzebne już mam, a to, co chce, jest nieosiągalne- mówił wstając z łóżka.- Na gwiazdkę możesz mi kupić skarpetkę- powiedział i wyszedł.- Może wtedy uwolnisz mnie od tego uczucia- dodał, gdy był pewien, że dziewczyna już go nie usłyszy. Okładka mojego Autorstwa;) ) ) Wszelkie prawa autorskie są zastrzezone!