Szlama i Śmierciożerca
„No, no, Granger.-usłyszałam za sobą chłodny ton jego głosu. Poznałam go. Odwróciłam się i stanęłam z nim twarzą w twarz. Na jego usta wpełznął cyniczny uśmiech. Patrzyłam mu w oczy z pogardą. Jego stalowe tęczówki lustrowały mnie od dołu w górę.- Co tu robisz sama?- zapytał formalnym tonem. Lewy kącik jego ust uniósł...