Janek od zawsze uwielbiał skrzypce. Czuł, że między nim a tym instrumentem jest szczególna więź, której nie jest w stanie rozerwać nic - nawet demony przeszłości, które osaczają go wszędzie i sprawiają, że nie może o nich zapomnieć. Mury, które wybudował wokół siebie, nie pozwalają nikomu dostać się do jego małego świata - tego świata ze skrzypcami, muzyką klasyczną i rozgwieżdżonym niebem widzianym przez okno. I na pewno nie spodziewał się, ile jest w stanie zmienić pewien blondyn ze skrzypcami na ramieniu, który pewnego dnia pojawił się w oknie naprzeciwko. Opowiadanie jest odpowiedzią na akcję pn. „Kolorowe słowa" z inicjatywy grupy Piórowładni (@Piorowladni) na Facebooku (https://www.facebook.com/groups/685946204908306/)

Porzućmy fabułę mangi "Bungou Stray Dogs". Przenieśmy to wszystko w trochę inne okoliczności. Dazai zna Chuuyę od liceum. Wtedy założyli dwu osobowy zespół grający na szkolnych uroczystościach. Jednak po wzięciu udziału w Japońskim "Mam Talent", w którym podbili wiele serc, i skończeniu szkoły zaczęli grać zawodowo. Na początku grali w jakimś barze w Tokio. Próbowali połączyć studia z muzyką, co im kiepsko wychodziło, ale dali radę. A teraz wraz z trójką przyjaciół objeżdżają Japonię. Fani, którym zaległ w sercach pierwszy występ "Port Mafia", wyszczególnili parę założycieli mianem "Soukoku". Młodsi, nie kojarzący dwójki nastolatków z licealnym duetem, zaczęli doszukiwać się czegoś czego nie było. Romansu. I tak się zaczyna nasza historia. Zapraszam do czytania. okładka: @riselkaa pomysł na au: @riselkaa wykonanie: no ja