Adrien Agreste zwariował na punkcie Luki. Spotkał Diane "dziewczynę Luki" i powoli marzenia zaczęły się spełniać. Głupota Adriena w tym opowiadaniu weszła na legendarny poziom. Ostrzegam.

Nihil novi, czyli fanfik o tym, jak Polak, Rosjanin, Ukrainka i Białorusinka chleją wódę... która nie działa. Absurdalna, nasączona alkoholem komedyjka, żeby nie było, że nie ostrzegałam.

Chciała tylko przestać być frajerem.

Lata niewoli i znieważania mocno odbiły się na psychice, na pozór wrażliwej dziewczyny. ZSRR upada. Czy personifikacja, która marzy o niepodległości, a jednocześnie nie umie żyć na własną rękę, będzie umiała wykorzystać tę sytuację? I co na to Rosja?

Ja, Ruś Biała. Nie Rosja, nie Polska, nie pomyłka na mapie. Nie Biała Rosja. Białoruś.

In this world, Poland found out that it is eat or be eaten, but it wasn't like himself to think this way, was it? No, of course this is what he would have thought to himself. OF course these were his friends. Of course this was not just a dream. Of course, he had started the next World War. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- What is this book you may ask? An alternate universe of course! What exactly happens to these characters? You'll have to read to find out. - SlideySoap

Było ciemno, gdy Feliks po raz kolejny obudził się z krzykiem. Usiadł, rozglądnął się. Jego wzrok niemal natychmiast padł na telefon komórkowy, niedbale rzucony przed snem na szafkę nocną. Blondyn przeczesał palcami jasne włosy, przetarł oczy, uspokoił oddech i sięgnął po urządzenie. Światełko migało rytmicznie, informując go wiadomości i przypominając o smutnym obowiązku. Polska szybko uświadomił sobie, że palce drżących rąk z trudem trafiają na małe ikonki literek. Cięgle się przez to mylił, przeklinając pod nosem, a czas pisania króciutkiej wiadomości znacznie się wydłużał. "Przyjadę." Przez sporą chwilę po prostu wpatrywał się tępo w ekran. W końcu zadecydował i kliknął wyślij. "Przyjadę." Nie jestem właścicielką Hetalii. Okładka, choć szkaradna, należy do mnie^^.

Jak Toris będzie mógł pomóc swojej psychopatycznej mamie- psycholożce w terapii problematycznego rówieśnika- aspołecznego transwestyty z megalomanią, problemami z komunikacją i podejrzeniem o homoseksualizm? A kiedy się zgodzi, jakie będzie mieć to konsekwencje? Porażka... Okładka by @paczkizbulgarii