BLAJCIA POEZJA
6 stories
Pieśni Zachodów Słońca by blajt7
Pieśni Zachodów Słońca
blajt7
  • Reads 246
  • Votes 47
  • Parts 7
olejne farby przeleję słowami na kartkę promienie płynące wartkie barwy ta miłość nigdy nie zachodzi nigdy dość słońca co horyzont brodzi Zapraszam do wsłuchania się w Pieśni rozmaitych Zachodów Słońca. Każdy ma coś do opowiedzenia. Mam też maleńką prośbę do Czytelników tego tomiku: by pod każdym wierszem opisać (zdaniami, wersami, czy czymkolwiek innym) Zachód Słońca jaki Wy w danym dniu obserwujecie/zaobserwowaliście. Będę zaszczycony mogąc napawać się tym Cudem Natury wraz z Wami.
Romantyzm w butelce by blajt7
Romantyzm w butelce
blajt7
  • Reads 1,523
  • Votes 226
  • Parts 25
Idąc po plaży znalazłem butelkę Jakże tandetny pomysł... Pozwoliłem sobie jednak odczytać napis na kartce: Kocham Cię Świat Spróbowałem więc i ja pokochać Go i udało się i Ciebie wciąż próbuję Licząc że Poczytasz z mojej skóry trochę dłużej niz czyta się moje wiersze i Wypełnisz dziury Które wypalił mi ten cały Świat W całej Jego Okazałości i Miłości Do mnie NIE. Do siebie samego... P.S. Ale i tak C̶i̶ę̶ Go kocham Do upadłego.
w nocy płakane by blajt7
w nocy płakane
blajt7
  • Reads 305
  • Votes 73
  • Parts 7
któż z nas w nocy nie szukał pomocy gdzie wszystko inaczej smakuje tam pisać wiersze próbuję lizać życia ranę w nocy płakane
Orgazm słowny by blajt7
Orgazm słowny
blajt7
  • Reads 19,030
  • Votes 514
  • Parts 51
Każdy człowiek kiedyś Dochodzi Do wniosku Że wystarczy garstka słów i sekund By sięgnąć największej rozkoszy Puściłem się literacko. (18+)
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego (ciąg dalszy) by blajt7
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego (ciąg dalszy)
blajt7
  • Reads 4,963
  • Votes 1,336
  • Parts 166
Wattpad pozwala na dodanie tylko dwustu części Z tego powodu ogarnia mnie żałość Informuję Szanownych Czytelników że twór ten tworzy całość Z poprzednim cyklem o tym samym tytule Dopisek ma tylko „ciągu dalszego" Wiersze będą publikowane do końca roku bieżącego Ich tematyka nie jest specjalnie określona Niczym nieograniczona I (rzecz jasna)... Mam nadzieję, że publiczność będzie zadowolona Przyjmijcie ode mnie całusy Zapraszam na przejazdkę Wsiadajcie! Już czekają na Was wierszobusy.
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego by blajt7
Niezgrabne Finezje Dnia Codziennego
blajt7
  • Reads 12,054
  • Votes 2,795
  • Parts 200
Wytoczę od razu grube działo Opowiem, jak to wszystko się stało: Coś mnie raz z Poezją wzięło Myślę: Będzie wielkie dzieło Ale tak na poważnie Podzielę się tu odważnie... Jejku, jejku, rety... Konkrety: Wiersz jeden - dodawany codziennie To na pewno niezmiennie I choć głowa często pusta Kiedyś trafię w Wasze gusta. Jednak... Proszę nie liczyć w tym rozgardiaszu na dużo Niech Państwo czasem oko przymrużą Bo mogą wyjść wiersze liryczne Idiotyczne Apatyczne Lub tylko „czne" Teraz na pewno popędzicie Przeczytać wiersze, tonąc w zachwycie. Kogo ja oszukuję Każdy tu pobieżnie wertuje A ja jak już trafię to sobie w oko Żegnam Was z tą myślą głęboką Do zobaczenia przy Czytaniu! (Nawet nie myśl o oszukiwaniu!)