Love you? || Huncwoci
James gładził moje włosy i koniuszkami palców wycierał łzy z moich policzków. Patrzył w moje zapuchnięte od płaczu, zaczerwienione oczy z lekkim uśmiechem na twarzy, pokazującym iż wszystko będzie dobrze. Mimo tego, jak źle teraz musiałam wyglądać - spoglądał na mnie tym samym wzrokiem co na początku naszego związku...