patrycjax1d
Wiecie jak to jest, kiedy całe życie to walka? Walczysz o to żeby dogodnie żyć lub mieć coraz to lepszą pozycję społeczną, żeby uszczęśliwić wszystkich, żeby spełnić marzenia swoje i osób, na których Ci zależy. Lub walczysz jak ja. Walczę z cieniem, który pokrywa moje życie i pożera każdą szczęśliwą chwilę, każdy jasny promyk słońca, każdą chwilę nadziei. Walczę z moją zmorą, tym samym próbując pokonać błędy przeszłości, które zbyt znacząco odciskają swoje piętno na moim życiu. Walczę o szczęście. Walczę o miłość. Walczę o niego. Walczę o nas.