𝚃𝚊 𝚔𝚜𝚒𝚊̨𝚣̇𝚔𝚊 𝚝𝚘 𝚠𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚘, 𝚌𝚘 𝚌𝚑𝚌𝚒𝚊ł𝚘𝚋𝚢 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚔𝚛𝚣𝚢𝚔𝚗𝚊̨𝚌́, 𝚊𝚕𝚎 𝚗𝚒𝚔𝚝 𝚗𝚒𝚎 𝚜ł𝚞𝚌𝚑𝚊. 𝚃𝚘 𝚐𝚘𝚛𝚣𝚔𝚒 𝚔𝚘𝚖𝚎𝚗𝚝𝚊𝚛𝚣 𝚣𝚣𝚊 𝚜́𝚠𝚒𝚊𝚝𝚘́𝚠 - 𝚘 𝚖𝚒ł𝚘𝚜́𝚌𝚒, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚊 𝚠𝚢𝚍𝚊𝚛𝚣𝚢ł𝚊 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚋𝚎𝚣 𝚗𝚒𝚎𝚐𝚘. 𝚃𝚘 𝚗𝚘𝚝𝚊𝚝𝚔𝚒 𝚣 𝚣̇𝚢𝚌𝚒𝚊, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚎𝚐𝚘 𝚗𝚒𝚎 𝚋𝚢ł𝚘 𝚖𝚞 𝚍𝚊𝚗𝚎 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚣̇𝚢𝚌́. 𝙾𝚙𝚘𝚠𝚒𝚎𝚜́𝚌́ 𝚘 𝚍𝚠𝚘́𝚌𝚑 𝚏𝚊𝚌𝚎𝚝𝚊𝚌𝚑, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚣𝚢 𝚜𝚝𝚠𝚘𝚛𝚣𝚢𝚕𝚒 𝚌𝚘𝚜́ 𝚙𝚛𝚊𝚠𝚍𝚣𝚒𝚠𝚎𝚐𝚘... ...𝚒 𝚓𝚎𝚍𝚗𝚢𝚖 𝚍𝚞𝚌𝚑𝚞, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚢 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚜𝚣𝚎𝚍ł 𝚣𝚊 𝚙𝚘́𝚣́𝚗𝚘. 𝚃𝚘 𝚣𝚊𝚙𝚒𝚜 𝚣𝚊𝚣𝚍𝚛𝚘𝚜́𝚌𝚒, 𝚙𝚘𝚍𝚣𝚒𝚠𝚞 𝚒 𝚋𝚘́𝚕𝚞 - 𝚒 𝚜́𝚠𝚒𝚊𝚍𝚘𝚖𝚘𝚜́𝚌́, 𝚣̇𝚎 𝚜́𝚠𝚒𝚊𝚝 𝚗𝚒𝚎 𝚣𝚊𝚝𝚛𝚣𝚢𝚖𝚊ł 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚗𝚊 𝚓𝚎𝚐𝚘 𝚙𝚘𝚐𝚛𝚣𝚎𝚋𝚒𝚎. Po tej jednej misji, tej nie tak małej przysłudze, która nie skończyła się nawet o poranku - Johnny Silverhand znów wraca. Budzi się nie w ciele V, a w kopii swojego ciała. Kopii tak kruchej i obcej. Nie jest w North Oak, w brudnej willi, ani w starym Megaboloku - wszystko ma inny ton, zapach. Ich zapach. W czasach ciemności Blackwalla, Night City zrodziło państwa Eurodyne - silnych, wolnych od przeszłości. A to historia o tym, jak ciężko się z tym pogodzić. Bo miłość, choć piękna, jest równie skomplikowana i nigdy nie przychodzi sama.

𝚃𝚊 𝚔𝚜𝚒𝚊̨𝚣̇𝚔𝚊 𝚝𝚘 𝚠𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚘, 𝚌𝚘 𝚌𝚑𝚌𝚒𝚊ł𝚘𝚋𝚢 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚙𝚘𝚠𝚒𝚎𝚍𝚣𝚒𝚎𝚌́ 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚓𝚎𝚖𝚞. 𝚃𝚘 𝚕𝚒𝚜𝚝 𝚖𝚒ł𝚘𝚜𝚗𝚢, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚢 𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚝𝚛𝚣𝚎𝚋𝚞𝚓𝚎 𝚙𝚊𝚙𝚒𝚎𝚛𝚞. 𝚆𝚢𝚣𝚗𝚊𝚗𝚒𝚎 𝚣𝚊𝚐𝚛𝚊𝚗𝚎 𝚗𝚊 𝚜𝚝𝚛𝚞𝚗𝚊𝚌𝚑 𝚜𝚎𝚛𝚌𝚊 𝚣𝚊𝚖𝚒𝚊𝚜𝚝 𝚐𝚒𝚝𝚊𝚛𝚢. 𝚃𝚘 𝚍𝚘𝚠𝚘́𝚍, 𝚣̇𝚎 𝚗𝚊𝚠𝚎𝚝 𝚕𝚎𝚐𝚎𝚗𝚍𝚢 𝚙𝚘𝚝𝚛𝚊𝚏𝚒𝚊̨ 𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚌́ 𝚋𝚎𝚣 𝚜𝚝𝚛𝚊𝚌𝚑𝚞. 𝙼𝚎𝚕𝚘𝚍𝚒𝚊 𝚍𝚕𝚊 𝚝𝚎𝚐𝚘 𝚓𝚎𝚍𝚢𝚗𝚎𝚐𝚘, 𝚔𝚝𝚘́𝚛𝚢 𝚜ł𝚢𝚜𝚣𝚊ł 𝚐𝚘 𝚗𝚊𝚠𝚎𝚝 𝚠 𝚌𝚒𝚜𝚣𝚢. 𝙾𝚋𝚒𝚎𝚝𝚗𝚒𝚌𝚊, 𝚣̇𝚎 𝚓𝚎𝚜́𝚕𝚒 𝚝𝚛𝚣𝚎𝚋𝚊 - 𝚘𝚍𝚍𝚊 𝚠𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚘, 𝚋𝚢𝚕𝚎 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚘𝚗 𝚣𝚘𝚜𝚝𝚊ł. 𝙸 𝚙𝚘𝚛𝚊𝚗𝚗𝚎 𝚜ł𝚘𝚗́𝚌𝚎 𝚋𝚞𝚍𝚣𝚊̨𝚌𝚎 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚠 𝚊𝚔𝚘𝚖𝚙𝚊𝚗𝚒𝚊𝚖𝚎𝚗𝚌𝚒𝚎 𝚓𝚎𝚐𝚘 𝚌𝚑𝚛𝚊𝚙𝚊𝚗𝚒𝚊. To miała być tylko kolejna misja, mała przysługa, jeden wieczór. Ale kiedy V budzi się u Kerry'ego Eurodyne'a - legendy sceny i człowieka o sercu pełnym blizn - wszystko zaczyna grać innym tonem. W cieniu upadłych gwiazd i niewypowiedzianych słów rodzi się relacja, która nie powinna istnieć. A jednak - rozkwita wśród zgliszczy wspomnień po Johnny'm Silverhandzie. To historia o miłości, która leczy i rani. O słowach, które padają za późno - i tych, które zmieniają wszystko.