ONESHOTY Można składać zamówienia, ale nie obiecuję, że wszystko napiszę 🎖 # 232 fanfiction - 18.01.2018 🎖 # 209 fanfiction - 19.01.2018 🎖 # 197 fanfiction - 20.01.2018 🎖 # 187 fanfiction - 22.01.2018 🎖 # 174 fanfiction - 23.01.2018 🎖 # 147 fanfiction - 24.01.2018 🎖 # 140 fanfiction - 26.01.2018 🎖 # 135 fanfic...
Słodki shot (mam nadzieję) na pochmurne smutne dni ;)
Gdzie Stephan Leyhe jest czołowym zawodnikiem w walce o Kryształową Kulę, a Andreas Wellinger jego najwierniejszym fanem.
Na początku Hofer stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była #nudnajakbieszczady. Ciemność tak głęboka niczym najgłębsze odmęty ostatniego odcinka pokarmowego aktorek filmów porno była nad powierzchnią bezmiaru wód, które czekały na orki z Majorki a duch Fisher unosił się nad tymi wodami. Wtedy Hofer rzekł << Niec...
Kiedy jesteś bliski dostania kolejnego mandatu i pożegnania się z siedzeniem kierowcy na długo...
Co się dzieje, gdy nikt nie patrzy? Okładkę wykonała julczi10
Nadal nie masz dość opowiadań o skoczkach narciarskich? To świetnie! Właśnie trafiłaś na dalszą część uroczych, smutnych, jak i zjebanych one shotów o naszych ulubionych i kochanych przez wszystkich popierdalaczach niebnych. Życzę miłego czytania! Można składać zamówienia ;)
wszystko i nic co związane jest ze światem skoków Zdjęcie z okładki: skijumping.pl
Stephan Leyhe nienawidzi swojego kolegi z kadry Andreasa Wellingera. Ma go za totalnego dupka i słusznie... Zachowanie chłopaka jest oburzające i niestosowne jak na sportowca. Co się jednak stanie, kiedy Steph odkryje sekret blondyna? Czy zmieni sposób w jaki go postrzega? Okładkę wykonała Paniforfang ❤
„- Love comes quietly... - zaczął recytować Andreas. Stephan wsłuchiwał się w jego głos jak zaczarowany. - Tak właśnie wyobrażam sobie prawdziwą miłość. Myślę, że nie można zakochać się od pierwszego wejrzenia. To raczej proces, który rozwija się w miarę upływu czasu i poznawania siebie nawzajem. „Tak bardzo się mylis...
*w opowiadaniu główni bohaterowie mają po siedemnaście lat* Jeden wieczór miał zmienić życie Stephana o sto osiemdziesiąt stopni.
