Wiosna 1267r. Od czasu opuszczenia przez Ciri i Geralta Kaer Morhen zdążył minąć lekko ponad rok. Mała wiedźminka pod opieką czarodziejki Yennefer uczy się podstawowych arkanów magii w świątyni w Ellander. Ale co w tym czasie dzieje się z Geraltem? Gdzie znika po nieudanej zasadzce na Rience'a? W każdej chwili kryje się przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Nieskończoność zatacza koło, Uroboros zatapia kły w swym ogonie, amfisbena odgryza własną głowę. Spirala czasu nie ma końca, a gdzie w tym wszystkim jest zwykły człowiek?

Czas... Każda chwila przybliża śmiertelników do śmierci, a im bardziej się spieszą na co dzień, tym ta chwila jest bliższa. Co czeka po śmierci? Co mówi religia? Ale przede wszystkim, jak wygląda życie kogoś, kogo te pytania nie dotyczą? Kogoś, dla kogo czas nie gra roli...? Nieśmiertelność w zamian za wieczne pragnienie, żądzę, nad którą nie da się zapanować, a jednocześnie powierzone przed wiekami zadanie.

Nic nie jest prawdą... Jeszcze nigdy tych kilka słów nie brzmiało tak aktualnie. Jak w obecnych czasach jej dociec? Czy w ogóle jest to możliwe? Czy szukając jej, nie zatracamy samych siebie, jawnie sprzeciwiając się jej narzucanej wersji? A przecież nie ma kilku wersji prawdy - prawda jest jedna... ~~~~~~~~~~~~~~ Aktualne wydarzenia na świecie przeniesione w realia odwiecznej walki pomiędzy Asasynami i Templariuszami.

Nastały czasy, w których wiedźmini stali się ponownie bardzo potrzebni w prawie każdym miejscu, przy którym żyją ludzie. Potwory zaczęły krzyżować się i mutować. Czarodzieje opanowali sztuki tworzenia własnych potworów. Świat dla zwykłych śmiertelników znów jest coraz bardziej niebezpieczny...

Historia w świecie Wiedźmina, mająca miejsce na kilka miesięcy po zakończeniu Wiedźmina 3. Gdy Wieczny Ogień gaśnie, a Nilfgaard cofa się za Jarugę, czarodzieje wiodą godne życie. Żmije kryją się pod kamieniem, zaś na trakt wyruszają dziki. Wśród nich rodzi się machina do zabijania - Derven Znikąd. ------------------------------------ Moja pierwsza książka, bardzo słaba i dziś już chyba praktycznie zapomniana.

Jest rok 1273, minęło 5 lat od słynnego Pogromu nieludzi i śmierci legendarnego wiedźmina Geralta z Rivii, znanego również jako Biały Wilk. Rozpoczęły się masowe polowania na czarownice, a w miastach i wioskach chłopi i szlachcice jednoczą się w walce przeciwko wspólnemu wrogowi pod protektoratem Kościoła Wiecznego Ognia. Kiedyś piękne targi i ulice zostały teraz usłane drewnianymi stosami, na których płoną często niesłusznie oskarżone niewiasty. Wiedźmińskie szkoły również są na skraju upadku, a zmutowani zabójcy potworów powoli odchodzą w zapomnienie. Jest jednak promień nadziei dla Wiedźmińskiej Szkoły cechu Żmii, która z pomocą cesarza Nilfgaardu, Emhyra var Emreisa ma zostać odbudowana i przywrócona do dawnej świetności. Jednak cena takiej pomocy może okazać się zbyt wysoka dla najmłodszego adepta tej szkoły, wiedźmina Neidra, którego czeka trudna decyzja mogąca zaważyć o losach wszystkich królestw północy. Czy pomoże swoim braciom z cechu Żmii, czy może obierze własną ścieżkę, z dala od polityki i szlachty? ---------------------------------------------------------------------- To jest kontynuacja oryginalnej sagi Andrzeja Sapkowskiego o Wiedźminie Geralcie. Omijam fabułę z gier i wyznaczam nową historię po śmierci Białego Wilka. Nie planowałem jeszcze konkretnej liczby rozdziałów, ale będę pisał dopóki nie wyczerpią mi się pomysły. Miłej lektury!

Opowieść o wiedźminie Eskelu. Ponieważ bardzo polubiłam Eskela i ponieważ kocham powieści Andrzeja Sapkowskiego od zawsze, od pierwszego wydania, od pierwszego opowiadania, od pierwszego haustu powietrza ze świata wiedźmina. I ponieważ (niechże mi to pan Andrzej wybaczy) kocham gry z wiedźmińskiego cyklu.

Młody wiedźmin, Geralt z Rivii, w trakcie wykonywania pewnego zlecenia trafia do krainy Raa, której próżno szukać na mapach. Pomimo spokojnej okolicy kraina, z nieznanych wiedźminowi przyczyn, jest opustoszała. Po kilku dniach tułaczki Geralt trafia do wsi Rakh'ala. Mieszkańcy zdjętej grozą osady okrzykują Białego Wilka wybawcą, któremu przeznaczone jest ocalić krainę Raa od śmierci czającej się w mroku.

*A tale set in the world of Skyrim* *The first in the Arch-Mage Trilogy* The Dragonborn has disappeared. Alduin has yet to be destroyed. Rowlen Mabierre, a Breton, joins the College of Winterhold in the hopes of becoming powerful enough to do what the Dragonborn did not. However, his ultimate goal is tossed aside when he and his classmate discover something hidden deep within Mzulft. Meanwhile, the Arch-Mage of the College embarks on a journey across Skyrim.... Disclaimer: I do not own any of the media images used in this story. The plotline and characters mentioned in this story belong to the author. The Elder Scrolls V: Skyrim is a copyright of Bethesda Game Studios. Mature content: Profanity and violence, sexual themes. Reader discretion advised.