☆*:.｡. COMMISSION OPEN .｡.:*☆ >NIE RYSUJE ZA DARMO< Oto kontynuacja mojego artbooka! ^^ Jest widoczny dość duży progress do poprzedniej części! >\\\< Serdecznie zapraszam! Mam nadzieję, że przypadną Wam moje prace do gustu i zostaniecie na dłużej <3

Kto by się przejmował czymś takim jak opis? (Na początku są prace sprzed trzech lat, w starym stylu, więc nie ma co się nimi sugerować)

Tak

summary (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง

Hey guys, so this is my first art book! I hope you enjoy my art XD By the way, ALL the art in this book belongs to ME (those that are not mine, I'll mention the person) Oh and the cover drawing is also mine, don't believe me? You sure? Then what are you waiting for? CHECK THIS ARTBOOK OUT!!

zmienilam sb okładke w koncu ps pierwsze rozdzialy to cringuwa😔

DO.NOT.REPOST!! oto druga część mojej zjebanej twórczości i zawodzenia na temat.. Temetów. W każdym razie wbijaj i jak się podoba to zostaw coś po sobie👍👍👍❤❤

Wiem, że stara okładka była piękna XD (część 121 ) Miałam zrobić taką książkę dawno. Ale dopiero dziś się zebrałam w dzień rozpoczęcia mych feri (15 stycznia 2017r.) XD Soł będę co jakiś czas coś tu wstawiać~ znaleźć mnie można też na: •instagram •deviatanart •facebook Pod nazwą: "Yoaimiru" soł to tyle. po wyjściu z tąd radze umyś oczy iż +18 też się pojawić może ? Kiedyś może i Youtube ale mi się nie śpieszy XD

●- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.●