Zbiór listów, których Jiang Cheng nigdy nie wysłał do Wei Wuxiana. One-shot nie należy do mnie, to tylko tłumaczenie!

Xiao pewnego dnia oznajmia Yibo, że chce rozwodu. Wang bez zbędnych dyskusji postanawia spełnić prośbę małżonka. I choć na zewnątrz sprawia wrażenie, jakby go to nic nie obchodziło, to w środku jest załamany tym, że Zhan chce go zostawić. Nie wie tylko, że Xiao w ten sposób poświęca się w imię ich miłości...

Czasami Sylwester, choćby nie wiem jak normalny, potrafi zaskoczyć. Tak też przydarzyło się Lan WangJiemu, którego niedługo przed północą odwiedził niespodziewany gość... Zapraszam na przedsmak pewnego projektu, który można nazwać osobnym one shotem ;3

Wangji wiedział, że cały jego świat składa się na jedną osobę...i chociaż każdy mógł go znienawidzić, czymże to było jeśli On go kochał? Niczym. One shot jest moim dziełem, postacie pożyczyłem z chińskiej nowelki Mo Dao Zu Shi

Kiedy juniorzy są świadkami części prawdziwej mocy Patriarchy Yiling, Wei Wuxian jest przekonany, że teraz muszą się go bać, tak jak wszyscy inni. Chłopcy są zdeterminowani, aby udowodnić, że nadal ufają swojemu Wei-Qianbei. One-shot nie należy do mnie, tylko tłumaczę!

Akcja dzieje się chwilę po wydarzeniach w świątyni Guanyin. W Zaciszu Obłoków odbywa się wielkie wesele, więc między chwilami szczęścia nie zabraknie oczywiście konfliktów. Jedno wydarzenie zapoczątkuje nowe przygody naszych bohaterów.

Powietrze na szczycie góry było zimne i raniło płuca. Nie mniej jednak niż świadomość, że nie przyszedł. *** - Spotkamy się tu za pół roku? - zapytał Wei Wuxian, patrząc w oczy swojego ukochanego. Nie chciał go zostawiać, ale wiedział że musi. Miał bardzo dużo spraw do załatwienia, zwłaszcza ze swoim bratem. Lan Zhan za to stał się Naczelnym Kultywatorem i również musiał zająć się tym. - Mn. - to znaczyło tak dużo. "Zgodzę się na wszystko co zechcesz" a także "Już tęsknię, choć wiem że tak trzeba". - to tylko pół roku - pocieszył go Wei Ying. - Poprzednio czekałem trzynaście lat, mogę poczekać i pół roku, jeśli tylko obiecasz, że wrócisz. - powiedział wyższy z mężczyzn, wprawiając drugiego w szok. To chyba najdłuższe zdanie jakie wypowiedział Lan Zhan! - wrócę - obiecał i zanim się rozeszli, pocałował go w usta na pożegnanie. Kto mógł wiedzieć, że nie będzie dane im spełnić obietnicy?

Czy ktoś mógłby wywołać większy chaos w Zaciszu Obłoków, niż Wei Wuxian w oficjalnych szatach klanu Gusu Lan? A może zdetronizują go biegające małe Wei Yingi? Czy Lan Qiren mógłby rozpieszczać dzieci i bawić się z nimi w berka? Gdyby zapytać o to uczniów klanu Lan, zapewne odpowiedzieli, że nie jest to możliwe. A przynajmniej tak odpowiedzieli by kiedyś. I jak do cholery znaleźć szybszy sposób lokomocji niż Jabłuszko? Jest to FF. Oryginalne postacie i miejsca pochodzą z noweli "Mo Dao Zu Shi" autorstwa: Mo Xiang Tong Xiu. Mam nadzieję, że taka wersja dalszych wydarzeń będzie się Wam podobać :) Oczywiście opowieść utrzymane w klimacie bxb, 18+, więc jeśli to nie Twoje klimaty lepiej odpuść.

Od sztucznych kwiatów Wei Wuxian wolał żywe, z całą ich szczerością i kruchością. Wangji jako jedyny zdawał się to rozumieć.

UWAGA!!! Zdecydowałam zmienić to opowiadanie, w tej chwili to przestaje być tłumaczeniem od pierwszego rozdziału, aż do ostatniego! Oczywiście będę bazować na tłumaczeniu, ale to będzie już moja "wolna amerykanka". Autorka usunęła swoje konto, co za tym idzie również opowieść, dlatego od połowy 15 rozdziału książka jest kontynuowana przeze mnie. Dziękuję za uwagę zapraszam do czytania. Opis autorki: Powieść Mo Dao Zu Shi rozgrywająca się w Omegaverse z kilkoma modyfikacjami w oryginalnej historii. W historii będą Alfy, Omegi i Bety. Mój opis: Wei Ying jest Omegą i wychowuję się w Sekcie YunMeng Jiang, wraz ze jego przyrodnim bratem Jiang Chengiem, który jest Alfą i przyrodnią starszą siostrą Jiang YanLi, która jest Betą. Wei Yinga od dawna ciągnęło do tego co zakazane i łamał wszelkie reguły. Nic dziwnego, że gdy znalazł się w Sekcie Gusu Lan, słynącej z ogromnej ilości zasad, na naukach, Wei WuXian nie mógł się powstrzymać przed ich łamaniem i prowokowaniem Drugiego Jadeitu Sekty Gusu Lan. Mimo wszystko, nad Światem Kultywacji gromadzą się czarne chmury, niosące za sobą ból, krew i zniszczenie. Nadchodzi wojna. Jak młodzi, dopiero wchodzący w życie kultywujący poradzą sobie z tym brzemieniem? I dlaczego Wei Ying jest tak niebezpiecznie blisko... w zasadzie czego? Oryginalna autorka na wtt @Nonsenseffwriter