𝚃𝚎𝚗 𝚓𝚎𝚍𝚎𝚗 𝚙𝚘𝚌𝚊ł𝚞𝚗𝚎𝚔 [𝙱𝚊𝚔𝚞𝚍𝚎𝚔𝚞]
Kacchan i Deku - przyjaciele z dzieciństwa. Odmienne charaktery, jeden cel. Czy jedna głupia zabawa może zmienić ich całe życie? Czy Izuku uda się rozwiązać zagadkę i pomóc Katsukiemu?
Kacchan i Deku - przyjaciele z dzieciństwa. Odmienne charaktery, jeden cel. Czy jedna głupia zabawa może zmienić ich całe życie? Czy Izuku uda się rozwiązać zagadkę i pomóc Katsukiemu?
Wyobraźcie sobie, że wasz ideał chłopaka biegnie spóźniony na lekcje przez park, w którym wy leniwie idziecie z nadzieją dotarcia chociażby na drugą lekcję, po czym w nieoczekiwany sposób wpadacie na siebie i tak właśnie łączą się wasze losy. Dokładnie to zdarzyło się Renowi. (•///•) Uwaga, to opowiadanie jest z typu...
Ogólnie to moje pierwsze opowiadanie z tego shipu, więc nie bijcie😂. Od razu mówie że jeśli go nie lubisz to lepiej go nie czytaj. Mam nadzieję, że się wam spodoba. Dzięki za uwagę 😂😂. Uwaga ⚠ Sceny yaoi także mogą się zdarzać, więc jeśli nie lubisz po prostu przewiń. I także mogą występować przekleństwa.
Bakugou Katsuki pewnego beztroskiego, dziecięcego dnia dostrzega na swoim palcu piękną, czerwona nitkę. Która kończyła się w najgorszym możliwym dla niego miejscu.
- Jesteś cholernie głupi. - Wiem, przepraszam. Chciałem żebyś był szczęśliwy. - Tylko z tobą jestem szczęśliwy. Kocham cię idioto. Wstrzymał oddech. Był taki słodki, gdy się rumienił. - Ja też cię kocham.