Bakudeku, czyli chyba coś poszło nie tak...
Midoriya po dwóch tygodniach od rozpoczęcia roku szkolnego uświadomił sobie, że chyba jego serce i umysł pracują oddzielnie i były wstanie wymyślić coś tak absurdalnego jak stalker... W dodatku nie byle jaki stalker... i wszystko zaczyna się plątać...