Dreamcatcher<3
5 stories
falling back for ex • suayeon by alexhunnie
alexhunnie
  • WpView
    Reads 59,134
  • WpVote
    Votes 2,983
  • WpPart
    Parts 39
[COMPLETED] Lee Siyeon is a band member while Kim Bora is a normal office worker and they're ex lovers from the past. 5years had passed and they didn't expect that their paths will cross again.
Jazz Bar | Suayeon by hopelessarte
hopelessarte
  • WpView
    Reads 21,260
  • WpVote
    Votes 1,167
  • WpPart
    Parts 26
*********** -----> Manager, can you go and buy me some milkshake? please ? *********** -----> I'm sorry but you must have texted the wrong number since I am not your Manager. Highest ranking at tags: #1 at Dreamcatcher #140 at best #25 at Suayeon started: November 18, 2020 ended: July 07, 2022 New chapter out on 2025 book cover made by yves with a template in Canva @hopelessarte
Suayeon // Just friends...right? by SiyeonXs
SiyeonXs
  • WpView
    Reads 7,620
  • WpVote
    Votes 379
  • WpPart
    Parts 10
SuA is a member of Dreamcatcher of 6 members. They needed one member more. One day one girl joins them. They help eachother, and stay as friends. Or do they?
Stan: JiYoo by MusooKaa
MusooKaa
  • WpView
    Reads 2,553
  • WpVote
    Votes 206
  • WpPart
    Parts 86
Szaro-włosa westchnęła głośno, oglądając się za równie zakapturzoną dziewczyną znikającą w jednej z uliczek. Jak już było wspomniane, była to chłodna noc, dlatego brązowooka włożyła swoje zmarznięte ręce do kieszeni. Szybko wyjęła małą rzeczy i dotarło do niej, że jest to jakaś kartka, zgięta wiele razy. Zaczęła ją rozwijać i po chwili dostrzegła napis, który sprawił, że na jej twarzy pojawił się niekontrolowany uśmiech :D
+17 more
DreamMafia by MusooKaa
MusooKaa
  • WpView
    Reads 1,080
  • WpVote
    Votes 109
  • WpPart
    Parts 39
Zdecydowałam się jej nie słuchać w tym przypadku i zaprowadziłam ją wpół przytomną do pubu, na dole którego nikogo nie było. Nie miałam siły nawet krzyknąć, żeby kogokolwiek zawołać. -Bora... - mruknęłam cicho, spoglądając na dziewczynę, która miała zamknięte oczy. Nie odpowiadała, co zaczynało mnie martwić. Ruszyłam w stronę schodów, wiedząc, że z moimi zawrotami oraz jej bezwiednym ciałem, jest większe prawdopodobieństwo, że możemy z nich spaść. Po kilku minutach wpadłyśmy do mieszkania, robiąc ogrom hałasu. Drzwi obiły ścianę, budząc przy tym białowłosą. Zerwała się nagle i widząc nasz stan od razu pomogła położyć brunetkę na łóżku, a chwilę później chwyciła za telefon i zaczęła gdzieś dzwonić. -Co się stało? - dopytywała widocznie zmartwiona i przestraszona. -Ja... ja... my... ktoś nas napadł... znaczy...