happy_one_
- Reads 351,952
- Votes 10,016
- Parts 38
Spojrzałam na wyświetlacz:Mason. Nie specjalnie miałam ochotę na rozmowę z nim. Wolałam jednak mieć to już z głowy. Wiedziałam,że jak nie odbiorę będzie wydzwaniał cały czas.
-Tak słucham? Powiedziałam od razu po odebraniu. Przez chwilę po drugiej stronie połączenia panowała cisza. Już miałam się rozłączyć,kiedy usłyszałam jego ochrypnięty,mocny głos.
-Kochanie-Jęknął do telefonu-Potrzebuję Cię- żałość w jego głosie spowodowała ból w moim sercu.
-Powiedziałam Ci,że zadzwonię-starałam się zachować pozory. Nie mogłam mu ulec. Już nie byłam tą naiwniaczką z przed roku.
-Sama nie wiesz co mówisz-warknął na mnie-musisz być przy mnie- był pijany. Na kilometr słyszałam,jak bełkocze.
-Nie tym razem-tym zdaniem zakończyłam połączenie. Kłótnie z nim na prawdę mnie wykańczały,dlatego nie mogłam pozwolić się zniszczyć.