Coś co jest książką a nie blogaskiem
2 stories
Foedus by drzwiamiwtwarz
drzwiamiwtwarz
  • WpView
    Reads 25,214
  • WpVote
    Votes 2,538
  • WpPart
    Parts 28
Chyba każdy kojarzy taką osobę - upiorną przyjaciółkę chłopaka, w którym się podkochujesz, która przez swoją wieczną obecność nie pozwala Ci do niego zagadać. Nielubianą kuzynkę, którą na zdjęciu rodzinnym ustawia się w najdalszym rzędzie, tak, żeby najwyższy wujek mógł ją trochę przysłonić, bo wstyd się do niej przyznać. Irytującą uczennicę, która na każdej lekcji stara się manifestować swoje odmienne poglądy. Tym właśnie była Marcelina - czarną owcą. Kiedy jednak w żartach pomyślała, że tylko pakt z diabłem byłby w stanie poprawić jej reputację, nie zdaje sobie sprawy z tego, ile prawdy może kryć się we wszystkich dennych historyjkach o duchach i wysłannikach piekieł. Zanurz się w świat czarnej magii i odkryj drugie, mroczniejsze oblicze Śląska, w którym każde zaklęcie ma swoje konsekwencje, a niezliczone monstra i postacie z legend przemówią ludzkim głosem. Dowiedz się, jak wiele w Twoim życiu może zmienić jeden pakt. Bo przecież to właśnie tak po polsku brzmi tytułowe słowo "foedus". ¶ Mogą pojawić się liczne wulgaryzmy ¶ Postaci obracają się w rzeczywistym, realnym świecie, choć element magii jest oczywiście zmyślony. Lokacje, miejsca i nazwy wykorzystane w tej opowieści funkcjonują jednak na codzień. ¶ Niektóre postacie są wzorowane na prawdziwych. Większość jest jednak wymyślona przeze mnie. Żadna z nich, zarówno wykreowanych przeze mnie, jak i wzorowanych, nie nosi prawdziwego imienia i nazwiska ¶ Nie jestem mistrzem gwary śląskiej, mimo iż mieszkam tu od urodzenia. Jeśli ktoś radzi sobie z nią lepiej, będę wdzięczna za ewentualne wytykanie błędów i pomoc w stworzeniu dialogów Foedusa betuje @buziaki_kicia Wonderful cover by @terminierte
Zabić króla || Dzieci mroku i światła tom I by SigmaBeggers
SigmaBeggers
  • WpView
    Reads 57,209
  • WpVote
    Votes 5,029
  • WpPart
    Parts 59
Niech usiądzie wygodnie na tronie, poczuje smak władzy. Zacznie snuć mroczne plany godne prawdziwego Władcy Zła. Gdy pomyśli, że jest bezkarny, poczuje się bezpieczny, drużyna jasnych herosów wymierzy mu sprawiedliwość, skracając o głowę... A raczej wymierzyłaby ją, gdyby nie brakowało im maga. Był to jedyny powód, dla którego tak chętnie przyjęli pod swoje skrzydła młodziutkiego Firmila, wyraźnie potrzebującego pieniędzy, mającego kłopoty z prawem, a co najważniejsze, znającego się na zaklęciach chłopaka napotkanego w powoli rozpadającej się gospodzie. Szkoda tylko, że nie widzieli, iż w międzyczasie Władca Ciemności padł ofiarą intrygi mającej pozbawić go nie tylko władzy, ale i życia. Uciekłszy z trudem, skrył się przed wzrokiem spiskowców tam, gdzie nikt by go nie szukał, by w spokoju snuć plany, może nie tyle mroczne, ile prowadzące do odzyskania tronu.