Gremzolia Słowa i czyny patrona, wladcy, króla, boga, pana naszego, który troszczy się o nasz jak ojciec o syna, który przyszedł na ludzki padoł zwący się "Ziemia", by wytępić wrogo nastawonych braci naszych co pokusa ciałem niewiasty oslepiła i ogłupiała go do stosunku męskiej miłości tworząc w jego ciele złość i rozgoryczenie zwaną homofobią Dei, quod creditum est potens omnium patronus masculinum

W tej książcę opiszę swoje życie yuristki. Jak to jest być jest yuristką i czy niesie to ze sobą dla innych dobre rzeczy czy jednak złe. Zapraszam tu yuristki! 👭 Nie yuristki też mogą wpaść xD

A gdyby Midoriya miał od początku moc, którą trzeba odkryć w inny [( ͡° ͜ʖ ͡°)] sposób? Co powiecie na dar zachodzenia w ciążę? Tak, to kolejne zjebane tododeku, wchodź, jeśli się odważysz.

Tododeku. Tyle. Miłego czytania tego źle napisanego fanfika.

✿ One-shot dla kochanej @Kaminarii-chan ♡ ✿ Jedno spotkanie, jedna noc, niewinna omega i nieangażująca się alfa. Co może pójść nie tak? Wszystko. ostrzeżenia: omegaverse, mpreg, może trochę angst. nie będzie scen seksu (jak już to będzie to bardzo obrysowane), ale mogą pojawić się przekleństwa.

Przyjaciel. Jak można wyjaśnić to słowo?

Znajdziesz tu dużo NASZYCH memów... Zapraszamy! !!! WSZYSTKIE memy, które znajdują się w tej książce są całkowicie stworzone (ewentualnie przetłumaczone) przez NAS !!! Pewnie te z pierwszych rozdziałów już wszędzie widziałeś, ale są nasze. Prosimy nie publikować ich gdzieś indziej bez pytania (;

Rok szkolny zaczął się dłuższy czas temu, wszyscy w klasie 1A się kolegują. Młody midoriya jednak czuje coś więcej do jednego z jego kolegów, czy shoto odwzajemnia uczucia izuku? Czytaj a zobaczysz😊

Tym razem niesamowita moc zachodzenia w ciążę przechodzi na Bakugo... Co z tego wyniknie? Jeśli nie lubisz Tododeku, nie musisz czytać 1 części, lecz jeśli lubisz i nie czytałeś, to zacznij od jedynki!

Uwaga boyxboy nie tolerujesz nie czytaj! Stracił rodziców, stracił rękę, ale nie stracił radości, nadziei i spokoju. - Jak ty to robisz?- spytał blondyn. - Co robię?- sprawiłem, że obok nas wyrosło dużo krzaków białych róż. - To- uśmiechnął się lekko. - Po prostu "Kwiaty są mi posłuszne"- uśmiechnąłem się.