Tony, osiągając pełnoletność, postanawia poradzić sobie na własną rękę, opuszczając rodzinny dom, bo choć miał tam wszystkiego pod dostatkiem, nieobce były mu akty przemocy oraz pijaństwo. W myśl czynienia świata lepszym nie tylko dla siebie wraz z walizkami chwyta dłoń Petera - swojego czteroletniego brata. Ich nowy dom to mała kawalerka, gdzie śpią w jednym łóżku, kuchnię mają złączoną z salonem, a z okna mogą podziwiać rozbiórkę starego budynku, ale nigdy nie czuli się lepiej. Nawet sąsiedzi byli... Całkiem.

After the trauma caused by the Loki series, I decided to write some comfort Lokius one shots ! If you would like to see Lokius doing something comment and I'll try to do :D Some stories might follow some event that happened in the series but I promise they will always be happy ending ! hope you enjoy :) Lokius Nation Rise !!

Aziraphal, anioł wybrany przez samego Boga, by strzec ukochanej Ziemi. I Crowley, demon robiący wszystko, by mu to utrudnić, choć tylko teoretycznie. Już raz pokonali apokalipsę. Teraz Bóg rzuca im kolejne wyzwanie. Znów, ramię w ramię, muszą stanąć do walki o przetrwanie. Tym razem, jednak nie istnienie Ziemi jest zagrożone, a ich własne. (Pisownia imion celowa. Aziraphal w wersji angielskiej, Crowley polskiej. Ze względu na osobistą estetykę).

(Opowiadanie napisane w 2014-2015 roku w celach humorystycznych, nie popieram w żaden sposób zachowań bohaterów). Gdy Michael wraca na wakacje do domu, ma nadzieje, że spędzi ten czas ze swoją rodziną, odpoczywając i niczym się nie przejmując. Jedyne co go nie cieszy, to fakt, że będzie musiał poznać nowego chłopaka swojej siostry, do którego od początku jest negatywnie nastawiony. Okazuje się, że ma rację, gdy od razu po pierwszym spotkaniu, odczuwa do niego wielką niechęć, ale co jeśli w końcu polubi go aż za bardzo? Luke jest dla niego jak narkotyk, którego nie może sobie odmówić, mimo tego że przecież jest chłopakiem jego siostry. "I don't care if loneliness kills me, I don't wanna love somebody else". (Nie obchodzi mnie, czy samotność mnie zabije, nie chcę kochać nikogo innego).

Wolno pisane opko z moim kochanym shipem z Boku no Hero Academia. Jest to moja pierwsza próba napisania czegoś podobnego więc prosze o wyrozumiałość :3 postaram sie wstawiac rozdział co parę dni, może tydzień ;)

❝𝒎𝒚 𝒃𝒐𝒅𝒚 𝒊𝒔 𝒂 𝒄𝒂𝒈𝒆 𝒕𝒉𝒂𝒕 𝒌𝒆𝒆𝒑𝒔 𝒎𝒆 𝒇𝒓𝒐𝒎 𝒅𝒂𝒏𝒄𝒊𝒏𝒈 𝒘𝒊𝒕𝒉 𝒕𝒉𝒆 𝒐𝒏𝒆 𝒊 𝒍𝒐𝒗𝒆;❞ sherlock holmes stuff talks, headcanons, oneshots moje i tłumaczone *różnie to bywa* publikacja - 1.1.2019 #2 w sherlock - 21.5.2019 #2 w stuff - 6.6.2019 #1 w stuff - 11.6.2019 #2 w bbc - 2.7.2019

Mary oraz John dostali możliwość zamieszkania w Ameryce, pod nowym nazwiskiem oraz pod ochroną CIA, bez problemów wiążących się z burzliwą przeszłością Mary. Małżeństwo podjęło decyzję i nadszedł czas pożegnania z Sherlockiem. Jak się ono potoczy? Oneshot z paringiem Johnlock

Zamyślił się za bardzo. Nie zareagował. Nie stanął kuli na drodze; nie zrobił nic, by ją zablokować. Najbardziej rozleniwiony i niesforny ze wszystkich posłańców. Pod jego opiekę trafił człowiek o wielkim sercu, który od zawsze działał jak żywy magnes jak kłopoty. Miał go chronić. Zawiódł. Dostał drugą szansę. Ten sam świat, to samo otoczenie, te same demony kroczące po świecie. A w środku tego zamieszania John Watson, osłaniany skrzydłami pewnego Anioła Stróża. Okładka mojego autorstwa~ ~ /18.12 - #639 w Fanfiction/ /23.12 - #592 w Fanfiction/

Wydarzenia po trzecim sezonie Sherlocka (BBC) || ZAKOŃCZONE "Sherlock to imię dla dziewczynki." Lot, który sprawił, że Sherlock Holmes odnalazł serce. "Did you miss me?" Nagranie, które uratowało go z wygnania. "Mycroft, tam był John!" Mieszkanie, w którym rozwiązano Największy Problem. "Bądź ze mną." Prośba, której Sherlock nie mógł spełnić. "Zabić Mary i dziecko? Czy zabić Johna? Co zaboli bardziej?" Groźba, która zwróciła jego uwagę. "Robię to dla Ciebie i mam nadzieję, że zrozumiesz." Pożegnanie, które po raz trzeci złamało serce Johna Watsona. "Szeptałem te dwa słowa w poduszkę. Kocham Cię. Kocham Cię." List, którego Sherlock nigdy nie przeczytał. "Kiedyś to było moje mieszkanie, Holmes. Kiedyś to ja przynosiłem zakupy do naszej kuchni. Kiedyś to ja pieprzyłem jedynego na świecie przestępcę konsultanta. Kiedyś James Moriarty był mój." Przeszłość, która zniszczyła przyszłość. "I missed you..." I słowa, które sprawiły, że Jim Moriarty się złamał. Czyli - Sherlock, nie zważając na konsekwencje, decyduje się chronić Johna (lub swoje serce, zależy jak na to popatrzeć). Nawet jeżeli oznacza to dobrowolne oddanie się wrogowi... Poprawki za niedługo! _____ Ta śliczna okładka od kochanej Juciak

Codzienne życie na Baker Street zaczyna się zmieniać, tak jak relacja między wspaniałym detektywem i jego bloggerem. A wszystko przez te głupie koszmary sprzed lat. Pierwsza część czegoś większego. Mam nadzieję że czytając będziecie się tak dobrze bawić jak ja podczas pisania ;3 Specjalne podziękowanie dla Mushu-βtestera