Poczuj Smak Moich Ust |KARMAGISA ONE-SHOT
DŁUGO WYCZEKIWANY ONE-SHOT NA 100 OBS O KARMAGISIE! "-Nagisa?- czerwonowłosy musnął swoim kciukiem moją dolną wargę. -K-k-Karma... C-c-co ty robisz!?- tylko tyle udało mi się wydusić. -Całuję Cię-"
DŁUGO WYCZEKIWANY ONE-SHOT NA 100 OBS O KARMAGISIE! "-Nagisa?- czerwonowłosy musnął swoim kciukiem moją dolną wargę. -K-k-Karma... C-c-co ty robisz!?- tylko tyle udało mi się wydusić. -Całuję Cię-"
Ta historia trochę będzie się różnić od moich pozostałych. Więc w skrócie. Nagisa ma podwójną osobowość i trafia do pewnego miejsca. A Karma jest jego opiekunem. Taki mały zarys ale więcej nie zdradzę. Chcesz wiedzieć więcej. CZYTAJ 😁 !!!!!
,,Duchy nie istnieją." W to święcie wierzy Karma, nawet po śmierci swojego chłopaka. Kiedy więc widzi przed sobą zakapturzoną, czarną postać, nie bierze jej za coś więcej niż pijacki majak. ,,Nie da się zmienić przeszłości." Kiedy jednak pojawia się taka możliwość, Akabane desperacko chwyta się ostatniej nadziei, tym...
???: Ja.. nie wiem... co to jest ? ???: Ja czuję to samo ,uwierz. ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ To jest fragment rozmowy pomiędzy bohaterami książki. Książka jest o shipie Akabane Karma x Shiota Nagisa. Opowiadanie typu yaoi. Jak ci się nie podoba to IDŹ I NIGDY NIE WRACAJ TUTAJ.
Taka trochę inna historia bardziej luźna ale nie znaczy że nie będzie też poważna. Z resztą dowiedzie się jak ją przeczytacie. I tu będzie trochę inny styl pisania w moim wydaniu i mam nadzieję że się to spodoba. Więc zapraszam to czytania tej dość dziwnej historii jak zaczęła się ich przygoda :)
Parring: Asano x Karma Karma jako Uke! Do Tokio przyjeżdża artysta, który organizuje przedstawienie. Aktorami mają zostać uczniowie z prestiżowej szkoły. Główne role trafiają do Asano, syna dyrektora szkoły, świetnie uczacego się chłopca i do Karmy, diabła w człowieczej skórze, również że świetnymi wynikami. Czy prze...
Nagisa jest zakochany w Karmie Akabane. Jest zbyt nieśmiały żeby to powiedzieć. Jego serce powoli umiera, kiedy widzi, jak jego ukochany powoli się od niego oddala...