ollythewriter
Można by pomyśleć, że Hayden jest normalnym szesnastolatkiem. Ma większość rzeczy, które mają normalni szesnastolatkowie. Rodzina, przyjaciele, miłość, pasje i marzenia. Brakuje mu jednego. Wolności. Nie, Hayden nie trafił do więzienia, chociaż z jego punktu widzenia, tkwi w nim od urodzenia. Jest uwięziony w swoim ciele. Właściwie, raczej nie własnym ciele, ponieważ jest uwięziony w ciele kobiety. Swoją frustrację dusi w sobie, gdyż obawia się reakcji znajomych, społeczeństwa oraz silnie wierzących, konserwatywnych rodziców. Chłopak stara się kontrolować wszystko, lecz ile wytrzyma? Czy emocje skrywane w nim ujrzą światło dzienne i jaki to będzie miało skutek?