LincolnWilliamss
- Reads 2,274
- Votes 119
- Parts 2
"Już zamilknij chłopcze durny,
Przecież to tak nie wypada,
Co pomyśli dziś o tobie
Brat kolegi, pies sąsiada?
Kto to słyszał aby chłopak
Tak jak ty pragnął być piękny,
Lico pudrem obsypane,
Ależ faux pas, pierdolnięty!"
Rok za rokiem wciąż to samo,
Więdną wiary i nadzieje,
Każdy ciągle dba tak czule
O nie swoje przyrodzenie.*
/Miłosnych zawodów runda druga! Historia amorka o osobliwym wyglądzie i jeszcze osobliwszym charakterze, z wplecionymi dalszymi losami tytułowych "łowców" z pierwszego shota Serii Strzał.
|ZAKOŃCZONE|
18+ (spicy erotyka)
*Dość mocno zmieniony przeze mnie wiersz, który w oryginale opowiada o "niedziewczęcej" dziewczynie, niestety nie znam autora.