hematyt-
- Reads 31,628
- Votes 489
- Parts 6
„- Jestem nikim bez siatkówki - wychlipiała, rozpadając się w moich ramionach. - Jak mam dalej funkcjonować? Nie potrafię żyć z myślą, że mogę już nigdy nie zagrać na takim poziomie jak wcześniej.
- Jesteś wszystkim, Gabrielle. Z siatkówką, czy bez niej, jesteś kimś obok kogo nie da się przejść obojętnie - mruknąłem, nie rozumiałem, jakim cudem ona tego nie dostrzegała. - Pomogę ci wrócić do formy. Obiecuję, że znów staniesz na boisku i to znacznie silniejsza niż przedtem.
- Nie możesz mi tego obiecać.
- Więc obiecuję, że zrobię wszystko, by twoje marzenia nie przepadły."