Joanna wyjeżdża z Alexem na miesięczny urlop nad zatoką. Czy znajdzie upragniony spokój i ukojenie? Czy opowieści o wiedźmie rozbijającej związki jest prawdziwa? Opowiadanie to zbiór nadmorskich widoków, smaków i zapachów. "Za domkiem jest droga, figowe i góry. Taras wychodzi na zatokę, widzę półwysep przyłączony mostem do nagiej wyspy. Zoran mieszka po drugiej stronie niewielkiego ogródka pachnącego ziołami i laurem. Właśnie wrócił z porannego połowu. Co rano wypływa łódką po ryby. Zwabione na chleb łapią się w klatki w kształcie serca. Niezła metafora mojego związku z Alexem. Jestem taką rybką. Skrobie je z łusek i patroszy w towarzystwie mew. Ptaki czekają niecierpliwie na skrawki. "