Wendy Rapture ma na swoim koncie miliony, głupiego eksmęża i dwa cienie. Co prawda to prawdziwi mężczyźni, ale jak inaczej określić swoich ochroniarzy? Od dobrego roku nie odstępują kobiety na krok i nieustannie pokazują, że zrobią wszystko, by zapewnić jej bezpieczeństwo. Nawet jeśli muszą posunąć się do niewielkiego szantażu, żeby zabrać ją na świąteczną przerwę. W końcu zapracowana właścicielka małego imperium Rapture zasługuje na coś dobrego w tę Gwiazdkę. Podwójnie dobrego. 🎀To będzie przyjemne, gorące opowiadanie... pisane pod impulsem 🎀 setting pięknego Banff 🎁why choose 🎁age gap 🎁oni zakochali się pierwsi i zrobili to mocno 🎁dwaj ochroniarze 🎁rozwódka 🎁forced proximity Okładka spod zdolnej ręki Magdy Szponar, @masymesh

Josephine „Josie" Maxwell-Spencer to prawdziwe słoneczko: dziewczyna, który patrzy na świat przez różowe okulary, chce we wszystkich widzieć dobro i stara się, żeby każdy ją polubił. Kiedy tuż po rozpoczęciu drugiego roku studiów w Yarrow Josie rozstaje się ze swoim długoletnim chłopakiem, nie myśli o kolejnych związkach, chcąc jedynie znaleźć stały nocleg i względny spokój. Jednak gdy wszystko wybucha (dosłownie), Josie zostaje zmuszona do przyjęcia propozycji pewnego chłopaka, któremu zawdzięcza zdarte kolano i jedną bardzo udaną nie-randkę. Parker Lane, popularny futbolista w uniwersyteckiej drużynie Yarrow, chce jedynie dać dach nad głową tej wiecznie uśmiechniętej, pozytywnie nastawionej do ludzi dziewczynie. Sprawy komplikują się jednak, gdy okazuje się, że Josie jakimś cudem zna jego współlokatorów i przyjaciół. A chociaż Vance Crawford i West Reyes są ulepieni z zupełnie innej gliny, wszyscy szybko łapią z Josie dobry kontakt. Nie mówią jej jednak o pewnych specyficznych aspektach swojej przyjaźni. Nie wspominają nic o tym, że zdarza im się dzielić dziewczynami. Josie nie chce niczego poza przyjaźnią, mimo to coś ciągnie ją do jej nowych współlokatorów. Czy jednak uzależniona od dobrej opinii innych o sobie dziewczyna może zdecydować się na tak niekonwencjonalną relację? Okładka: https://www.instagram.com/sernik_o_polnocy/

Całe jej życie oddane było uleczaniu innych, ale nigdy nie znalazła nikogo, kto uleczył by ją. Córka Najstarszej, Lisbeth Hadley, jest chodzącą tajemnicą. Wycofana, z pozoru nieśmiała i przerażona dziewczyna całe życie uporządkowane miała przez babcię. Lekcje uleczania, rozwijanie swoich mocy uzdrowicielki, zaklęcia, harmonogram dnia i nocy -- a to wszystko pod kontrolą swojej babci, Najstarszej Sabatu, Miry Hadley. Nikt nie wie, jak tak naprawdę wygląda życie Beth, a ona sama nie ma pojęcia, jak życie tak właściwie powinno wyglądać. Ma jeden cel -- służyć mocą innym czarownicom i Najstarszej. Jedna noc, w której próby mocy idą za daleko w złym kierunku, sprawia, że musi zwrócić się do pomoc do jedynych stworzeń, które wyciągały już do niej swoje dłonie. Maddox Medina to demon śmierci, którego dotyk zabija. Śmierć rodzi się w nim gdzieś głęboko i po prostu jest, gotowa zabić każdego, kto spróbuje się do niego zbliżyć. W dzieciństwie przetrzymywany i wykorzystywany do bardzo niecnych celów, szkolony na bezwzględnego zabójcę sądził, że jest stworzony tylko do jednego. Czas jednak pokazał, że mroczne dusze jak jego też są w stanie znaleźć swoje miejsce na świecie. Oprócz swojego miejsca Maddox odnalazł również swoje przeznaczenie, ale gdy przeznaczeniem jest sama wnuczka Najstarszej Sabatu, pole do manewru jest praktycznie zerowe. A do tego gdy długie życie naznaczone jest tak wieloma bliznami, z których ostatnia powstała całkiem niedawno, ciężko jest odnaleźć w sobie jeszcze jakąś ludzkość. On nie chce się do niej zbliżać, bo ona zasługuje na coś więcej niż spojrzenia i słowa, które w jego ustach i tak nie brzmią najlepiej. Ale to Beth decyduje się na bardzo ważny w grze o życie ruch, i podświadomie czuje, że to właśnie z Maddoxem może stworzyć drużynę. Śmierć i życie. Bez jednego nie ma drugiego. "Tak jak bez ciebie nie ma mnie."

"𝕎𝕚𝕖𝕞 𝕠 𝕔𝕫𝕪𝕞 𝕗𝕒𝕟𝕥𝕒𝕫𝕛𝕦𝕛𝕖𝕤𝕫" Antigone Hathorne ma niebawem dostąpić zaszczytu opieki nad rękopisem. Wolałaby jednak uciec z Lindstorm, by podróżować po świecie i już nigdy nie oglądać się za siebie. Mimo wszystko brak pieniędzy zmusza ją do odbycia czteroletniej służby wobec Starszyzny rodu. Kiedy w czasie Ceremonii Wyboru, dostaje pod opiekę opowieść o pewnym szalonym księciu, nie spodziewa się, że historia pochłonie ją bez reszty, a przepowiednia wróżki z Festynu Żniw, zmusi ją do oddania jej duszy i serca.

Neliuska księżniczka, Satchel Ene, ucieka z rodzinnego w domu przed małżeństwem z przedstawicielem gatunku, którym gardzi - nieznanym jej wampirem. Zostaje jednak zdradzona przez najbliższą rodzinę i zesłana w sam środek wojennego piekła. Gdy umykając przed niebezpieczeństwem, wpada wprost w ręce wampirzego generała, zawiera z nim układ, który już na zawsze zmieni losy ich obojga. Księżniczka skrywa jednak własne sekrety i wcale nie jest taka niewinna, na jaką wygląda. Które z nich tak naprawdę okaże się łowcą, a które zdobyczą? Kto, kogo poświęci, by zrealizować własne cele? "Moje Ja obiecuje ci prawdę Moje Ja w zamian oddaje ci wszystko"

Bo kiedy znika osoba, którą tak bardzo kochasz, świat przestaje istnieć. Możesz jedynie patrzeć na nią z ukrycia i mieć nadzieję, że kiedyś wróci... Jim Macken był dla małej Sary autorytetem. Dziewczynka była w niego zapatrzona, jak w obrazek. Uwielbiała na niego patrzeć, podziwiać, jak bardzo dostojny był. Ale nadszedł ten dzień. Wioska się spaliła, a Jim zniknął. Sara musiała uciekać razem z rodziną. Mimo to wierzyła, że jeszcze kiedyś się zobaczą.... (Okładkę wykonała Nana (@cruelmerieux), dziękuję Ci bardzo ^^)

Niewielki, ukryty w głuszy, klasztor. Arcybiskup skierował do niego dyscyplinarnie, wątpliwej reputacji, młodego księdza z dość obskórnej mieściny. Krótko po jego przeniesieniu zaczynają ginąć siostry konsekrowane. Wszelkie podejrzenia padają na mieszkających w okolicznych wsiach rzezimieszków, którzy nie mają jednak nic z tym wspólnego. Czy prawda zdoła wyjść na jaw nim będzie za późno? *//Najwyższa pozycja: #75 w: tajemnica/thriller

- Czy naprawdę uważasz, że to dobry pomysł mnie drażnić?! - Warknęłam wkurzona. - Ja nie wnikam czy to dobry pomysł, czy nie. - Odparł stanowczo. No jak tak można?! - Mam tego serdecznie dość! - Krzyknęłam. - A proszę bardzo. - Uśmiechnął się sarkastycznie. - W takim razie zaczynamy. - Nie masz ze mną szans, Phantomhive. - Warknęłam. - Jeszcze się o tym przekonamy, "Księżniczko". Kuroshitsuji belongs to: Yana Toboso You belong to: Ciel Idea belongs to: me Okładka: @-_Spectra_- (Aleksandra Sutcliffe) Beta (prolog, rozdziały 1-4): @Marysia-chan Beta (rozdziały 5-10): @Ksiezycowa Beta (rozdział 11-28): @PaniPsycholog

-John-szepnęła mu do ucha,czując nagły przypływ pożądania.-A Twoja żona? -Śpi.Nie martw się maleńka, nikt nie będzie nam dzisiaj przeszkadzał-przeniósł swój pocałunek na jej szyję i kierował się w dół tego jakże zgrabnego ciała. -Teraz jesteś tylko moja,aniołku. Czuł,jak całym ciałem błagała o jego dotyk,o pocałunek, o bliskość, Była jego marzeniem od dawna,a właściwie odkąd tylko ją zobaczył. Przy niej doświadczał tego, czego nigdy nie doświadczył przy swojej żonie, a to miał być dopiero początek...

W przyjacielach powinnismy miec oparcie, ale co jezeli przyjaciel o nas nie pamieta, abo nie chce nas pamieta... Staje sie potworem. Osoba, kotra kochalismy zmienila sie nie do poznania. Obiecywał że nigdy nas nie skrzywdzi. A jednak...