Wiedźmin i czarodziejka wiodą spokojne życie. Jak dla nich, zbyt spokojne. W obliczu ciszy postanawiają walczyć o spełnienie największego marzenia Yennefer.

VERNON ROCHE X OC Eleonora zawsze pragnęła być kimś więcej niż dwórką, słuchającą coraz to bardziej absurdalnej mody wędrującej przez kontynent lub historii złamanych serc, udając przy tym, że świat wcale nie jest przesiąknięty wrogością, skłaniającą ludzi do najgorszych czynów. Światem, który rządził się niesprawiedliwością wobec wszystkich, pragnących żyć ze sobą we względnej zgodzie. Wbrew uprzedzeniom postanowiła sama zadecydować o swoim losie, próbując choć trochę zmienić ten świat. Zostając jedną z nielicznych urzędniczek państwowych, mając przy tym przyjaźń monarchy broni tych, którzy nie mają takiej możliwości, wierząc w świat bez uprzedzeń, gdzie wszyscy sądzeni są wedle tych samych zasad bez względu na rasę czy wyznanie. W chwili gdy król zostaje zamordowany zostaje wysłana ze stolicy, aby zbadać okoliczności jego śmierci. Niestety główny podejrzany siedzący w lochach zamku zdaje się być dla niej absurdalnie niedostępny, a brak jakichkolwiek świadków zdaje się być szlachcie na rękę. Eleonora postanawia działać, nie mając w tym żadnego wsparcia ze strony swojego pana ojca, będąc również częścią ich brudnej gry. Temeria zaczyna być areną gry baronów a jedyną nadzieją wydaje się być samozwańcze śledztwo Vernona Rocha. Podczas wyprawy nie dość, że zdaje się poznać prawdziwą rzeczywistość, wystawiając na próbę kierujące ją ideały to na dodatek, mając u boku niezwykłych sojuszników poznaje prawdziwe oblicze drugiej strony medalu. ,,[...]W pewnym momencie naprawdę zaczęło jej na nim zależeć. Nie wiedząc kiedy kłębiące się między nimi uczucie po prostu wyszło na jaw, oboje nie mieli pojęcia jak mają je pogodzić z nastającą wojną." Na podstawie gry ,,Wiedźmin 2: Zabójcy Królów" oraz prozy A.Sapkowskiego. Postacie stworzone na potrzeby opowiadania należą do mnie. Wszelkie prawa zastrzeżone.

„A gdyby ci się kiedyś zdarzyło zerwać takiego jaskra, córcia, nie pocieraj oczek rączkami, bo ten kwiatek ma to do siebie, że później świata poza nim nie zobaczysz..." [źródło: mamusiowe metafory odnośnie właściwości roślinki z ogródka] ...ale czy aby na pewno odnoszące się tylko do niepozornego, żółtego kwiatka? _________________________________________ Jaskier x Reader (no, powiedzmy)

Oskarżony o królobójstwo wiedźmin Geralt wyrusza do Flotsam, gdzie spotyka starych znajomych. Przeznaczenie po raz kolejny splata jego losy z młodą Tiernan, która bardzo pomogła mu kiedyś w Wyzimie. Tym razem dziewczyna postanawia zwalczyć przeszłość i ruszyć przed siebie. Niestety droga do zemsty wymaga wiele poświęceń. ,,Bądź gotowa i zrób wszystko, by przetrwać''. Okładka wykonana przez @PawePawlikowski Dziękuję! Miły prezent!

Zamykam oczy i jedyne, co usłyszałam to przeraźliwy krzyk. Łzy spływają po moich policzkach a wyrzuty sumienia, uderzają we mnie z całą swoją siłą. Po chwili zapada głucha cisza. Już wiem, że zostałam sama. Poczucie winy rośnie, a ja czuję, że nie potrafię się z nim uporać. Sięgam po jedyną rzecz która może mi pomóc. Odrobina białego proszku sprawia, że choć na chwilę zapominam o tym co się stało. Dopóki działa, żyję w świecie bez smutku, zmartwień i zahamowań. Robię rzeczy, których nie zrobiłby honorowy człowiek. Jednak się tym nie martwię, bo nie zostało we mnie nic ludzkiego. W końcu następuje przełom. Zrywam z przeszłością. Zaczynam nowe życie i zapominam o poprzednim. Staram się żyć przyzwoicie, jednak los znów sobie ze mnie kpi. Loch, ucieczka, potem stary znajomy i on. Mężczyzna który zmienia wszystko. Okładkę wykonała @larzyk

Nadszedł czas długiej śnieżycy. Wilczej zamieci. Elfy, które kiedyś były rasą panów, królowały nad tym światem - dzisiaj są ciemiężone i wieszane na szafotach. Ale ich waleczność przetrwała, Iorweth zrobi wszystko, by era, w której elfy pozbywa się głowy, tylko dlatego, że są elfami - minęła, zamierza zabić każdego dh'oine, który stanie mu na przeszkodzie, by to osiągnąć, a jego kochanka - Sokolica z Aedirn, tak samo waleczna, jak piękna, zamierza mu w tym pomóc. Razem, walczą o odzyskanie wolności, którą zabrali im ludzie. Muszą liczyć na szczęście. Elfy, krasnoludy, driady, gnomy... Oni wszyscy sprzymierzają się ze sobą, by odebrać ludziom, to co im się należy.

"Bestia z Beauclair atakuje!" Krzyczały wszystkie plakaty w księstwie. Krwiożerczy potwór nawiedził bowiem Toussaint mszcząc się i zabijając pozornie niewinnych dawnych rycerzy, którzy w latach świetności okryli swoje imiona chwałą. Regis w strachu o przyjaciela wzywa do księstwa jego siostrę, która ma przekonać go, by ten zaprzestał morderstw. Jednak Dettlaff rozpłynął się w powietrzu, a do jego wytropienia księżna zatrudniła wiedźmina. Teraz liczy się każda minuta, by odnaleźć czarnowłosego wampira, zanim zrobi to zabójca potworów. LINK DO AUDIOBOOKA: https://youtu.be/i4YL0La50HY

Nadchodzi czas wielkiej śnieżycy. Wilczej zamieci. Elfy, które kiedyś były rasą panów, królowały nad tym światem - dzisiaj są ciemiężone i wieszane na szafotach. Ale ich waleczność przetrwała, Iorweth zrobi wszystko, by era, w której elfy pozbywa się głowy, tylko dlatego, że są elfami - minęła, zamierza zabić każdego dh'oine, który stanie mu na przeszkodzie, by to osiągnąć, a jego kochanka - Sokolica z Aedirn, zamierza mu w tym pomóc. Razem, walczą o odzyskanie wolności, którą zabrali im ludzie. Muszą liczyć na szczęście. Elfy, krasnoludy, driady, gnomy... Oni wszyscy sprzymierzają się ze sobą, by odebrać ludziom, to co im się należy.

Wraz z odejściem jesieni, wiedźmini poszukują miejsca na zimowanie. Tym razem Eskel nie podróżuje sam, lecz z tajemniczą kobietą. Podczas pobytu w karczmie spotykają przyjaciela z lat młodości wiedźmina. Postanawiają razem wyruszyć do najbezpieczniejszego miejsca dla mutantów. Kaer Morhen - dom dla każdego wilka. Dalsze losy bahaterów z "Bez Litości - wiedźmińskie opowiadanie".

Rheawedd poznaje tajemniczego Dettlaffa. Jednak musi zadać sobie jedno pytanie... Czy potwór potrafi kochać? Historia sprzed wydarzeń w "Wiedźmin 3: krew i wino". Drugie opowiadanie ze świata Wiedźmina.