Przeczytane
3 stories
ZAGŁADA / TRANSFORMERS PRIME by BlackstarPrime
BlackstarPrime
  • WpView
    Reads 6,031
  • WpVote
    Votes 674
  • WpPart
    Parts 41
„SHE WAS BRAVE AND STRONG AND BROKEN ALL AT ONCE" Ziemia. Rok 2036. Decepticony, pod wodzą Lockdowna przejęły kontrolę nad planetą, niszcząc ją doszczętnie. Jedynym, co stoi pomiędzy ich całkowitym zwycięstwem, a przetrwaniem ludzkości, są niewielkie odziały wojskowe oraz Buntownicy - grupa ludzi, którzy nie boją się walczyć o swój dom. Młoda Rachel wierzy, że jest w stanie zmienić świat. Robi wszystko, by wspomóc wojsko, ale jako piętnastoletnia dziewczyna nie ma na to wielkich szans. Wszystko zmienia się dnia, kiedy Rachel poznaje nastoletnie go Sama, syna przywódcy jednej z jednostek wojskowych. A ich przygoda dopiero się zaczyna... Opowieść z Bloggera - ulepszana, niektóre rzeczy mogą się różnić od pierwotnej historii #193 W DECEPTICONS 09.07.18 r. #9 W SCIENCE FICTION 30.11.18r. #1 W STARSCREAM 24.07.18r. #17 W ZAGŁADA 01.09.18r.
Ona Lennox - Transformers by xSayAmenx
xSayAmenx
  • WpView
    Reads 34,188
  • WpVote
    Votes 2,209
  • WpPart
    Parts 19
Wakacje w wojsku nie brzmią obiecująco już szczególnie jeśli chodzi o wakacje w wojsku wraz z Cybertrończykami. Nie mam ochoty w niczym im pomagać, a moja nieśmiałość ulegnie kompletnej zmianie po tej historii. #810 w fanfiction - 17.02.2018r.
Affectus Extraterrestrial || Transformers by beastorgirl
beastorgirl
  • WpView
    Reads 27,656
  • WpVote
    Votes 1,325
  • WpPart
    Parts 17
Dziewiętnastolatka krążyła między najdroższymi samochodami nie mogąc znaleźć nic co byłoby odpowiednie dla niej. Kiedy obejrzała już każdy samochód obróciła się w stronę rzędu z samochodami nieco niższej klasy. Od razu w oczy rzucił jej się Chevrolet Camaro rocznik 2007. Dziewczynę przyciągnął nietypowy dla tej marki symbol na drzwiach, a po chwili stwierdziła, że żadna znana jej marka nie posiada takich symboli. Z lekkim zawachaniem dziewczyna wsiadła do samochodu po czym delikatnie przejechała dłonią po kierownicy, zjeżdżając następnie na biegi, a kiedy spojrzała w lusterko wsteczne z błyskiem w oku przyznała sama przed sobą, że to ten samochód. Z uśmiechem na ustach przywołała do siebie organizatora wystawy i po zapłaceniu należytej kwoty szepnęła pod nosem z lekkim uśmiechem: ~Od teraz jesteśmy przyjaciółmi.- po tych słowach odpaliła silnik, a słysząc donośny, i nieskazitelnie czysty pomruk uśmiechnęła się jeszcze szerzej.- Można by rzec, że jesteśmy jednością. Ty cierpisz, to i ja cierpię. Obiecuję, że nie pozwolę Ci skończyć jak moim wcześniejszym autom. Wydajesz się być inny, jak nie z tego świata. Mówiąc to dziewczyna nie miała pojęcia, że składa obietnicę, z którą potem będzie musiała się zmierzyć i być może nie da rady jej dotrzymać. Tak jak i nie wiedziała ile prawdy jest w tym co mówi. Bumblebee też coś wtedy obiecał. Obiecał sobie, że pod żadnym pozorem nie pozwoli skrzywdzić tej małej istotki, która wkroczyła do jego świata nie świadoma tego jak bardzo się naraża. ~ Gadam z autem. Zwariowałam.- mruknęła pod nosem śmiejąc się cicho po czym ruszyła. Jadąc w stronę obrzeży miasta czuła, że jest we właściwym miejscu i z uśmiechem przyspieszyła, sprawdzając możliwości Chevroleta.