(Cringe jak chuj z którego nie jestem dumna. Omijajcie to szerokim łukiem błagam, wybaczcie mój błąd z gimbazy) Coraz częściej masz wrażenie, że siedzisz i obserwujesz swoje życie niż bierzesz w nim faktyczny udział. Spoglądasz na swoje dłonie i nic nie wydaje Ci się być realne. Jesteś jego bacznym obserwatorem i nie tylko swoim. Zauważasz różne zachowania wśród różnych grup społecznych. Łącząc to wszystko wnioskujesz, iż każdy z nich w rzeczywistości pragnie władzy, ale nie każdy jest w stanie ją zdobyć. Takie coś przypada osobom tylko z niesamowitą mocą, charyzmą, inteligencją, a nawet czasami wyglądem. W dodatku niezwykli manipulatorzy potrafiący grać na poczynaniach wielu ludzi. Takim kimś jest Light Yagami. Natomiast ty, z racji tego, że czujesz się odcięta od samej siebie, nie dajesz się mu zwieść i odrzucasz jego wszelkie próby. Pewnie dlatego stałaś się dla niego taka... intrygująca. Zorientowałaś się za późno, że to faktycznie cały czas byłaś ty, kiedy wróciłaś do siebie w kałuży krwi wszystkich zamordowanych istnień. !!! TW; poruszane są tutaj tematy, które dla niektórych mogą być bardzo wrażliwe. Niestety, ale są to też moje doświadczenia :,) __ Light to bardzo, ale to bardzo toksyczny i okropny przypadek. Wiem jak to wygląda, ale tego typu osoby nie powinny być romantyzowane w jakikolwiek sposób. Zdaję sobie z tego sprawę, co robię pisząc coś takiego, dlatego z góry przepraszam za to. Wiecie, słucham Lany Del Rey, więc chyba nie są mi potrzebne już wyjaśnienia odnośnie tego.

Napisy z okładki: "Jestem pewien, że ci się spodoba, zaopiekuję się tobą" ^^ Bratnie dusze to osoby, które są ze sobą związane niewidzialną nicią przeznaczenia. Są jak jedna dusza w dwóch ciałach i do funkcjonowania potrzebują siebie nawzajem. Jednak co jeśli dusze nigdy się nie spotkają? Albo jedna z nich zginie? W pierwszym przypadku wiąże się to z tym, że obie osoby nie będą mogły ułożyć sobie szczęśliwego życia. Będąc odczuwać tęsknotę i nie doświadczą prawdziwej miłości. W przypadku stracenia bratniej duszy jest znacznie gorzej. Dusza będzie cierpieć z powodu braku drugiej połówki co ostatecznie doprowadzi do jej śmierci. Co gdyby Zeref nie był do końca skazany na mękę? Gdyby okazało się, że miał swoją bratnią duszę, której istnienie ukryto przed nim? Gdyby mag gwiezdnych duchów był mu bliższy niż się wydawało? Co takiego wydarzyło się siedemnaście lat temu? **UWAGA** - Mogą pojawić się spojlery, więc jeśli nie oglądałeś trzeciego sezonu to wstrzymaj się z czytaniem! - Większość zdjęć nie jest moja i biorę je ze strony google - Praca jest w pełni moja, dlatego nie pozwalam na kopiowanie jej i przywłaszczanie sobie. - Możliwe sceny 18 +