Dlaczego? Dlaczego Eleonora jest taka... inna? Dlaczego boi się innych ludzi, czarodziei? Dlaczego dopiero po tylu latach jedzie do Hogwartu? Dlaczego nie wie, że nie jest do końca sobą? Dlaczego Roxanne zawsze wpakowuje się w kłopoty? Dlaczego tak bardzo kocha smoki? Dlaczego decyduje się na wyjazd do rumuńskiego Rezerwatu? Dlaczego zakochuje się w niewłaściwym chłopaku? Dlaczego Tamara wciąż gra? Udaje kogoś innego? Zakłada maski? Dlaczego boi się być sobą? Dlaczego musi być zawsze twarda? Dlaczego jest taka samotna? Dlaczego los splótł ich wszystkich ze sobą? Norę, Albusa, Roxie, Tamarę? Freda, Jamesa, Rose, Scorpiusa? Notta, Hugona, Lily, Blaise'a? Julesa, Elenę, Cristiana? Chrisa, Joss, Lucy? Dlaczego? *Początkowe rozdziały są dość kiepskie, ale z każdym kolejnym powinno być coraz lepiej :D Witam w moim świecie, Potterowi Ludkowie!* Opowiadanie także na blogu: nowa-w-hogwarcie.blogspot.com Linki: http://spisfanfiction.blogspot.com/ Okładkę wykonała @yenneferslut. ZAKOŃCZONE

CZĘŚĆ I. Brzydula w Hogwarcie To miał być niewinny zakład. A osoba, której on dotyczył miała się o nim nigdy nie dowiedzieć... Serena Wilson niewątpliwie wyróżnia się z tłumu. Jest czarownicą i uczy się w słynnym Hogwarcie, a uroda nie leży w kręgu jej zainteresowań. Zaczyna szósty rok, gdy wszystko się zmienia.Wystarczy jeden zakład, by życie stało się bajką albo koszmarem. Tylko czy James Syriusz Potter sprosta wyzwaniu i okaże się prawdziwym księciem? Czy w świecie imprez, alkoholu i lansu liczą się jeszcze takie wartości jak miłość czy przyjaźń? Życie nowe pokolenia w zupełnie innym wymiarze. Opowieść o Rose, która nie chce ulec miłości; Lily, która nie chce utracić kontroli; Easym, który znienacka zakochuje się w najmniej spodziewanej osobie czy wiecznie niezdecydowanym Albusie. Wielowątkowa opowieść przede wszystkim o miłości, przyjaźni, dorastaniu i problemach wieku dojrzewania. CZĘŚĆ II. Stuck in love Część skończyła już szkołę, część znowu do niej wraca. Niektórzy wiedzą czego chcą, inni nie, ale wszystkich łączy coś, o czego istnienieniu mugole nie mają pojęcia. Magia. Serena i James pokonali już niejeden kryzys, Rose utknęła na kolejnym życiowym zakręcie, Albus kompletnie nie potrafi się odnaleźć w rzeczywistości, Ryan marzy o powrocie do szkoły, a Lily nadal nie zdradza chęci bycia miłą. Czy uczucie zrodzone na kłamstwie może stać się podstwą związku? Czy miłość, która sprawia ból może przynieść szczęście? Czy warto walczyć, gdy szanse na wzajemność są mniejsze niż nadzieje Armat na mistrzostwo? Historia dostępna także na blogu: www.muniette.blogspot.com

- Nie.- wyszeptała i zakryła twarz za włosami. - Czemu? Czemu tak uciekasz?!!- krzyknąłem wściekły. - James! Zrozum, że nie! Jak moja rodzina się dowie, to...- zrobiła przerażoną minę. Złapałem ją za ramiona i przycisnąłem do swojego torsu. - Kocham cię i nie pozwolę ci więcej razy uciekać. - James. To co pomiędzy nami zaszło to było za dużo. Nie jestem już idealną uczennicą!! Zapomnij i potraktuj to jak przygodę z innymi dziewczynami.- odeszła. - Nie potrafię.- szepnąłem.

Valentina Zabini nie miała nic przeciwko wyjściu za mąż. Kiedyś. Ewentualnie. Nie był to jej życiowy cel, ale czasami nawet ona nie mogła powstrzymać się od wyobrażania sobie tego magicznego dnia - dnia ślubu z kimś, kogo kochała ponad wszystko. Mimo to, nawet w najgorszych koszmarach nie podejrzewałaby, że będzie zmuszona wyjść za Scorpiusa Malfoya, jej najlepszego przyjaciela-idiotę. Kto zresztą spodziewałby się, że ich rodzice zdecydują się na podpisanie kontraktu rodem ze średniowiecza? Valentina wiedziała, że czas na bycie pokorną córką minął bezpowrotnie. Musiała wziąć sprawy w swoje ręce, nawet jeśli oznaczało to poproszenie o pomoc osobę, której szczerze nie znosiła. Nie sądziła jednak, że aż tak szybko zrozumie sens powiedzenia „trafić z deszczu pod rynnę". Opowiadanie ignoruje istnienie Przeklętego Dziecka!!!!! Okładka: @Erika_Reves

Cassandra Venus Malfoy jest dumną dziedziczką rodów Malfoy, Greengrass i Black. Arystokratką o intensywnie niebieskich oczach, niemalże białych włosach i zadziornym charakterze. W przeciwieństwie do swoich rodziców i brata, wyznaje starą zasadę Slytherinu - zasadę czystej krwi. Nie toleruje mugolaków. Ma swoją paczkę przyjaciół o podobnych poglądach i prawie-chłopaka. Ich największymi wrogami jest grupa gryfonów, a wśród nich on - James Syriusz Potter. Zdaniem Cassie to przemądrzały, zadufany dupek. Kilka przypadków i zbiegów okoliczności sprawia, że nienawiść i kłótnie zmienia się w przekomarzanki i... właśnie w co jeszcze? Przyjaźń? A może miłość? Nie przecież to nie możliwe...